1. IzabeL - Kara za nieposłuszenstwo


    Data: 25.04.2024, Kategorie: Trans Autor: IzabeL, Źródło: SexOpowiadania

    Małym wprowadzeniem. Ta historia rozgrywała się długo po wydarzeniach z poprzedniej historii. Mniej więcej około 16 roku mojego życia. Był ciepły poranek, początek października. Minął ponad tydzień odkąd widzieliśmy się ostatnim razem. Z tego powodu byłam już mocno nakręcona i napalona na mojego kochanka.
    
    Dzień wcześniej umówiłam się z Arturem, że zgarnie mnie rano, w drodze do swojego mieszkania, po nocnej zmianie. Rodziców nie było w domu, więc nawet nie wiedzieli, że nie będzie mnie w szkole. Czekałam na niego przystanku autobusowym, w połowie drogi między domem, a jego mieszkaniem. Wcześniej mogłam spokojnie przygotować się u siebie, zazwyczaj bowiem wszelkie przebieranie i malowanie się odbywały się na jego mieszkaniu. Miałam na sobie czarny sweterek z dekoltem z którego wyłaniały się moje piersi, ściśnięte w czarnym koronkowym staniku (pompka do piersi, której używałam działała cuda), czerwoną miniówkę, a pod nią czarne koronkowe majteczki. Na nogach miałam cieliste rajstopy i kozaki do kolan. Całość dopełniały moje rozpuszczone ciemnoczerwone włosy, które miałam już za ramiona, oraz ciemny makijaż, dodatkowo podkreślony czarną szminką i czarnym lakierem na paznokciach.
    
    Na przystanku czekały jeszcze dwie kobiety, młody chłopak oraz jakiś starszy gość. Zerkając na nich widziałam jak obaj niemal rozbierali mnie wzrokiem. Poczułam jak robię się mokra na te małe zaloty. Po dłuższej chwili czekania, na przystanku zatrzymał się Artur. Wsiadłam do samochodu i ...
    ... przywitałam się z nim niemal przyklejając się do jego ust. Artur poprosił mnie żebym usiadła, ponieważ miał ciężką noc w pracy. Nie zauważyłam, albo raczej nie chciałam zwracać uwagi na fakt, że nie jest w humorze i jest bardzo zły po nocce. Ruszyliśmy, a ja zaczęłam się do niego przymilać i wdzięczyć, to całując go po szyi, a to kładąc rękę na jego kroczu. Punktem, który przekroczył granicę było to, że zaczęłam rozpinać zamek w jego spodniach podczas jazdy. Artur zahamował dość gwałtownie i skręcił w drogę do lasu. Stanął jakieś 200 m od drogi, i wysiadł. Nie wiedziałam co się dzieje. On natomiast podszedł do drzwi z mojej strony, a następnie otworzył je, złapał mnie za rękę i wyciągnął z samochodu. Potem niemal rzucił mnie na maskę mówiąc wściekle, że skoro zachowuję się jak prostytutka, to on dokładnie tak mnie potraktuje. Przycisnął mnie jedną ręką do maski samochodu, a drugą ściągnął moją miniówkę. Następnie rozdarł moje rajstopy i zerwał ze mnie majtki. Byłam bardzo przestraszona i zaczęłam go przepraszać. On jednak nic sobie z tego nie robił, a gdy niemal zaczęłam krzyczeć, wepchnął mi w usta moje majtki, praktycznie całkiem mnie kneblując i uciszając. Wszedł we mnie brutalnie, a na dodatek jego penis był już w pełnym wzwodzie. Rżnął mnie z całej siły, wbijając się we mnie coraz głębiej i głębiej, przy każdym kolejnym pchnięciu. W pewnej chwili poczułam jak jego jądra obijają się o mój tyłek. Byłam ruchana już w pełni. Jednocześnie Artur zaczął okładać mnie mocno po pośladkach w ...
«123»