1. Tajemnica...cz.2 (ostatnia)


    Data: 06.07.2018, Autor: MrocznyAssasyn, Źródło: Lol24

    ... siebie...wpadnij do mnie około 20... okej?
    
    -Dobrze-uśmiechnął się słodko i pocałował ją na pożegnanie.-Do zobaczenia.
    
    -Do wieczora..-mruknęła słodkim tonem po czym zeszła z niego.
    
    Opuściła jego dom po czym pojechała do niego, odświeżyła się i zrobiła na bóstwo. Wieczorem zapukał do drzwi, ubrany już do wyjścia.
    
    -Witam śliczną panią... czy pojedzie pani ze mną do kina?-spytał uśmiechając się uroczo do niej.
    
    -Jasne że pojadę..-szepnęła i rzuciła mu się na szyję całując go namiętnie w usta.
    
    Po chwili byli już w kinie, siedzieli na miejscach. Gdy tylko zrobiło się ciemno, cała sala ucichła. Oglądali razem spokojnie film. Siedziała spokojnie patrząc w ekran. Poczuła na udzie dotyk jego dłoni. Sunął stanowczo w górę, po chwili jego dłoń dotykała jej małej przez bieliznę. Spojrzała na niego zaskoczona ale nie opierała się. Dotykał jej szparki spokojnie, paluszkami ocierał ją mocno. Czuła ten dotyk dokładnie mimo materiału majtek. Jej mała zaczynała robić się mokra. Jęknęła cicho mimo woli po czym spojrzała na niego stanowczo.
    
    -Paweł..nie tutaj...może pójdziemy do toalety?-spytała cichutko po czym pocałowała go krótko.
    
    -Mhm..-mruknął po czym wstał, chwycił ją za rękę i wyciągnął z sali.
    
    Weszli po chwili do toalet, zamknęli się w kabinie a Paweł zaczął ją całować namiętnie. Patrzył w jej oczy i wsunął języczek do jej ust. Całował ją podniecony jak nigdy dotąd. Dotykał jej pośladków spragniony i ściskał je zachłannie. Podwinął jej spódniczkę i zsunął ...
    ... majteczki powoli. Szybkim ruchem ściągną spodnie i bokserki po czym wsunął mocno do niej swojego już stojącego mocno penisa. Zaczął ją posuwać, jego biodra ruszały się mocno w przód i w tył. Kasia mocno oparła się o ścianę. Czuła ogromne podniecenie oraz rozkosz. Zapierała się mocno o ścianę czując jak wchodzi w nią jego penis. Cichutkie jęki wyrywały jej się z ust. Chwycił jej piersi mocno i ściskał zadowolony. Czuła jak Paweł nie może się opanować, posuwał ją coraz mocniej. Dyszał niewyżyty, czuła jak mocno w nią wchodzi i nie może się opanować. Trzymał jej piersi mocno i ściskał je. Czuła ogromną rozkosz, jęczała coraz głośniej zadowolona. Wypełniało ją podniecenie i rozkosz. Jej orgazm zbliżał się coraz szybciej. Paweł był nieumęczony, jego biodra pracowały najmocniej jak mogły. Wchodził w nią mocno do końca po same jądra. Gdy tylko wystrzelił, jej szparka zaczęła dziko pulsować na jego twardym penisie. Jęczała głośno czując ogromną rozkosz. Odsunęła się po chwili i pocałowała go namiętnie w usta.
    
    -Zmieniłeś się...nigdy taki nie byłeś..-szepnęła oddychając ciężko.-Bądź taki już zawsze.
    
    -Dobrze będę...-szepnął zadowolony i zaczął się podciągać.
    
    Kiedy oboje już doszli do siebie i ogarnęli się wyszli z toalety. Po wszystkim wrócili do domu zadowoleni. Zaczęli snuć plany tego jak będzie wyglądać ich dalsze życie. I postanowili się ich trzymać choćby nie wiadomo co miało się stać.
    
    Mam nadzieję że opowiadanie wam się podobało. Teraz niestety będę rzadziej pisać. Ale ...