1. Mateusz... Cz. 1


    Data: 28.07.2020, Kategorie: Geje Autor: eryyyk, Źródło: Pornzone

    Mam na imię Eryk i mam 23 lata. Jestem bi, jednak bardziej interesują mnie chłopacy, szczególnie młodsi. Mam fetysz stóp, soksów, boksów i tego typu rzeczy. Dziś opowiem wam jedną z historii z moim przyjacielem Mateuszem.
    
    Mateusz jest młodszy ode mnie. Chłopak o wysportowanej posturze i średnim wzroście. Hetero. Poznałem go kilka lat temu. Od razu mi się spodobał i tylko wyczekiwałem okazji żeby zdobyć jego bieliznę bądź podpatrzeć jak się przebiera. Zaprzyjaźniliśmy się dosyć szybko, rozmawialiśmy na różne tematy, czasem nawet na te najbardziej skryte.
    
    Rodzice Mateusza wyjechali na kilka dni, a on nie chciał sam siedzieć w domu więc zadzwonił do mnie i zapytał czy może chciałbym z nim posiedzieć czasami. W sumie miałem czas i mogłem sobie na to pozwolić. Spakowałem trochę rzeczy i pojechałem na kilka dni do niego.
    
    Ja: - No cześć, fajnie Cię widzieć!
    
    Mateusz: - Ciebie też, wchodź do środka. Zostaw rzeczy w moim pokoju, a potem pomyślimy co dalej.
    
    Po moim przybyciu Mateusz wyskoczył kupić jakieś piwka na wieczór, a ja postanowiłem iść do łazienki i trochę się odświeżyć. Wszedłem i rozebrałem się do naga. ściągnąłem t-shirt, bokserki, spodnie i czarne stopki. W koszu na bieliznę spostrzegłem skarpetki Mateusza. Krótkie, białe stopki. Chyba po treningu... To był odruch. Mój instynkt mnie dopadł. Zacząłem je wąchać i wkładać do ust. Byłem w ...
    ... siódmym niebie. Jedną nałożyłem sobie na penisa i zacząłem walić konia. Nie potrzebowałem zbyt wiele czasu. Byłem tak podniecony, że trysnąłem kilka razy. Przed dojściem ściągnąłem skarpetkę z penisa, żeby Mati niczego nie podejrzewał. Jeszcze trochę się nimi pobawiłem i wszedłem pod prysznic.
    
    -Jestem! - Krzyknął Mateusz gdy wrócił do domu.
    
    Ja: - Jestem pod prysznicem, zaraz wychodzę. Zmyłem całą pianę z siebie i zacząłem szukać ręcznika, gdy Mateusz powiedział przed drzwiami do łazienki:
    
    - Wiesz co, zapomniałem zostawić ręcznik w łazience, potrzebujesz?
    
    Ja: - Jakbyś mi czytał w myślach...
    
    Mateusz: - Dobra, czekaj, zaraz Ci przyniosę.
    
    W oczekiwaniu na mojego wybawiciela znowu wziąłem do ręki jest skarpetki. Były niesamowite, nie mogłem się nimi nacieszyć. W koszu znalazłem też bokserki, były cudne. Najlepsza była na nich zaschnięta sperma. Gdyby nie Mateusz z ręcznikiem chyba bym znowu zwalił sobie. Mati stał już przed drzwiami z ręcznikiem i pytał mnie się w jaki sposób ma mi go podać.
    
    Ja: - Wchodź, ja się nie wstydzę. Przecież mamy to samo w gaciach.
    
    Mateusz: - Nie, wolę nie. Trochę to dziwne by było.
    
    Ja: - Nie piernicz, odwrócę się tyłem.
    
    Mateusz wszedł i podał mi ręcznik. Mega mnie podniecało to że widzi mój tyłek. Ubrałem się i wyszedłem z łazienki. Mateusz przygotował piwka i zaczęliśmy oglądać film...
    
    Mateusz.1
    
    Dalej??? 
«1»