Koniec urlopu
Data: 29.07.2020,
Kategorie:
Hardcore,
Laski
Nastolatki
Oral
Wytryski
Autor: pornomaniaczka, Źródło: Pornzone
Pod koniec lipca, ja i moja najlepsza przyjaciółka Diana, wracałyśmy pociągiem z urodzinowego pobytu nad morzem. Na stację w moim rodzinnym mieście przybyłyśmy w południe, a mój wujek miał po nas przyjechać dopiero za godzinę. Niestety, dookoła był tylko las sosnowy i kilka małych domków, więc pozostałyśmy na stacji.
Wyjazd miał charakter urodzinowy. Zostałyśmy zaproszone na tygodniową, szaloną imprezę u moich znajomych studentów prawa. Oczywiście, ja przyjechałam tam tylko po to, żeby spędzić czas ze starymi znajomymi, a Diana nieźle się napaliła i bardzo 'aktywnie' spędziła ten czas. Nie można jej się dziwić. Obie mamy po osiemnaście lat, znamy się od dzieciństwa. Chociaż, że jesteśmy przeciwieństwami, doskonale się rozumiemy i potrafimy rozmawiać na każde tematy...
Diana jest wysoką brunetką o oczach w odcieniach wody morskiej. Włosy sięgają jej maksymalnie do łopatek. Jest atrakcyjną, słodką nastolatką, będącą również obiektem westchnień połowy męskiej populacji szkoły. Ja, blondwłosa Kamila o piwnych oczach, żyję przeważnie w cieniu otwartej, bezwstydnej Diany.
Nagle zadzwonił mój telefon. Wujek właśnie zaparkował pod głównym wejściem na stację. Szybko z Dianą wzięłyśmy swoje bagaże i udałyśmy się na zewnątrz. Na widok brata mojego taty, Diana zaniemówiła. Nie powinno mnie to dziwić. Adam, bo zwracam się do niego po imieniu, rzeczywiście był godnym uwagi męskim ideałem. Przystojny, dobrze zbudowany trzydziestolatek wywarł spore wrażenie na atrakcyjnej, wręcz ...
... seksownej Dianie.
- Cześć Adam - przywitałam uśmiechem wujka. Diana przez chwilę nie mogła wydobyć z siebie słowa, lecz po chwili zaczęła się uśmiechać uwodzicielsko.
- Ja mam na imię Diana - podała rękę Adamowi. Moja przyjaciółka wpadła w oko mojemu wujkowi. Nie mógł oderwać od niej wzroku, zwłaszcza od jej kształtnych piersi, opiętych obcisłą, czerwoną bluzeczką z dość sporym dekoltem. Diana chyba to zauważyła, bo na jej twarzy pojawił się lekki rumieniec.
- Miło mi cię poznać, Diano - otworzył nam tylne drzwi od samochodu - Wchodźcie szybciutko, a ja włożę wasze walizki do bagażnika.
Diana pochylając się, wypięła swój zgrabny tyłek, pozwalając Adamowi uważnie mu się przyjrzeć. Na pewno obiecała już sobie, że chociaż zdobędzie numer trzydziestolatka albo jeszcze przed powrotem do domu zdąży się z nim po cichu przelizać.
- No dziewczyny, po drodze weźmiemy jeszcze mojego kolegę Jarka. Kamila, ty go chyba pamiętasz?
- Jasne - westchnęłam. Jarek był największym flirciarzem na naszej dzielnicy, stałym bywalcem pobliskiego burdelu i faworytem miejskiej siłowni. Za tym muskularnym wielbicielem disco polo szalało wiele dziewczyn z naszego osiedla. Nawet Diana, jakiś rok temu, miała okazję spędzić z nim niezapomnianą noc w klubie. Potem przez cały miesiąc nawijała mi o cudownym, ostrym seksie z jej wymarzonym mężczyzną.
- Może ja przesiądę się do przodu? - zaproponowała Diana, patrząc na mojego wujka uwodzicielskim wzrokiem. Wiedziała jak bardzo nienawidzę Jarka, ...