Powrót autostopem z ogniska. - Opowiadania Erotyczne

Powrót autostopem z ogniska.

... mogę, ksztusiłam się nim. Chciałam go zaspokoić jak najlepiej umiem. Słyszałam jak mruczy, jak jest mu dobrze. Nie przestawałam obciągać, robiłam to szybciej i mocniej, a w chwili jak łapałam oddech poruszałam szybko napletkiem i po chwili znowu lądował w moich ustach. Usłyszałam jak mruknął rozkosznie że zaraz dojdzie. Przyspieszyłam, poruszałam szybko głową zasysając go głęboko, dociskałam głowę dławiąc się nim. Nie musiałam długo czekać jak poczułam pulsowanie i po chwili moje usta zalała gorąca sperma. Było jej dużo ale nie zmarnowałam ani kropelki i wszystko połknęłam. Jeszcze chwile go obciągałam i wylizałam do czysta. Spojrzał na mnie mówiąc że tego mu było trzeba. Po chwili ruszyliśmy w dalszą drogę. Po kilkudziesięciu minutach byliśmy już na miejscu. Daniel przedstawił mnie swoim znajomym tych których nie znałam. Było całkiem sporo ludzi, kilka par i kilka samotnych. Ale gospodarz tak zadbał żeby na jednego samotnego chłopaka przypadała jedna samotna dziewczyna, więc nikt dziś nie powinien się nudzić. Chłopaki zajęli się rozpalaniem ogniska i znoszeniem drewna a ja z innymi dziewczynami szykowałyśmy jedzenie i rozkładałyśmy na prowizorycznych stolikach. Nawet nie zauważyłam kiedy ognisko płonęło i impreza się rozpoczęła. Chłopaki jak to chłopaki narzucili szybkie tempo w piciu alkoholu, było wesoło i śmiesznie. Czas nam przyjemnie mijał było już całkiem ciemno towarzystwo popiło i bawiło się w najlepsze. Ja jako że mało i rzadko pije czułam jak alkohol zaszumiał ...

... mi w głowie. Nawet nie zauważyłam kiedy i gdzie poszedł Daniel. Myślałam że za potrzebą ale nie było go już dłuższą chwile. Przy ognisku porobiły się parki wyraźnie zajęte sobą. Wstałam go poszukać i skierowałam się w kierunku altanki. Gdy byłam już blisko usłyszałam znajome odgłosy, pewnie ktoś uprawiał sex. Jednak ciekawość była silniejsza i zajrzałam przez okno. To co zobaczyłam wprawiło mnie w osłupienie. W pomieszczeniu gdzie wpadało troche światła od ogniska leżał Daniel a na nim jedna z dziewczyn które przyszły same, ujeżdzała go namiętnie. Oboje pojękiwali, widać jak było im dobrze. Nie mogłam wydusić ani słowa, byłam w szoku. Odeszłam stamtąd po cichu i szybkim krokiem poszłam w strone drogi, nie chciałam tu być ani sekundy. Czułam się okropnie, byłam zła i smutna. Czułam jak łzy ciekną mi po policzku. Po kilku minutach byłam już przy głównej drodze. Wiedziałam że do miasta mam kilkadziesiąt kilometrów, ale nie myslałam o tym wtedy. Szłam wściekła i zapłakana poboczem gdy nagle z oddali zobaczyłam światła nadjeżdzającego auta. Wyciągnęłam dłoń pokazując żeby się zatrzymał, jednak nic z tego. Przejechał koło mnie szybko aż poczułam podmuch powietrza. Po chwili widzę następne auto, wystawiłam ręke i zauważyłam że zwalnia i podjeżdza na pobocze i zatrzymuje się. Podeszłam i otworzyłam drzwi pytając czy podrzuci mnie do miasta, zgodził się. Wsiadłam, zauważyłam że kierowca to mężczyzna okolo 30-35 letni, nawet przystojny. Odrazu zaczął rozmowę pytając co taka ładna ...