-
Moja laska chce kobiety...
Data: 02.08.2020, Autor: zuzanna, Źródło: Lol24
... ale ja chwilami traciłam przytomność. Moja pała stała sztywno i tylko czekałem, kiedy w końcu będę mógł się wbić w jej niezwyklą dziurkę. Czułem, że nadal jest podniecona. - A później miałam ileś orgazmów pod rząd. Szczytowałam nawet wtedy, kiedy ona wyjęła ze mnie już ten swój cudny języczek. Byłem rozpalony do nieprzytomności. - Chcesz zobaczyć, jak wygląda twoja wylizana i wypieszczona dziewczyna? - zapytała mnie radośnie Ola. Kiwnąłem głową. Zrzuciła z siebie płaszcz, żakiet, podwinęła pod siebie krótką spódniczkę, pod którą nie miała majtek i w długich botkach, na szpilkach, usiadła na mnie okrakiem, po czym podniosła się na kolana i przysunęła swoją cipkę za wysokość mojej twarzy. Rozwarła ją sobie palcami. - O, popatrz, i tutaj mnie lizała i tutaj... - mówiła, rozchylając sobie pizdę z różnych stron. Przez chwilę widziałem jej spragnioną dziurkę, wypływały z niej soki. Ola była mocno podniecona. Złapałem ją za biodra i przyciągnąłem do siebie. Wargami chwyciłem mocno jej łechtaczkę, aż krzyknęła. Zacząłem ją ssać, później wylizywałem każdy zakamarek jej słodziutkiej brzoskwinki i kiedy poczułem, że jest blisko, znów złapałem ją za biodra i zsuwałem ją po całym ciele, czując mokry ślad, jaki za sobą niosła jej śliska, rozwarta, mocno na mnie napierająca ...
... cipka. Nadziałem ją na swojego kutasa i aż westchnęła z rozkoszy. Zaczęła szybko poruszać dupką, jak szalona jeździła po moim kutasie, a ja ściskałem jej sutki. Czasem dogniatała z całych sił moje jajka, a ja miałem wrażenie, że dziurawię jej pizdę na wylot. Kiedy już dochodziła, zaczęła krzyczeć jakoś dziko, ale inaczej. Nigdy ze mną tak nie krzyczała. Mieliśmy jednocześnie jakiś szalony orgazm i padliśmy sobie w ramiona, czując, jak przez nasze ciała przechodzą jakieś dzikie dreszcze. Bardzo długo nie mogliśmy się uspokoić, tuliłem ją w ramionach i cały czas czułem, jak drży. - Dobrze ci było? - zapytała w końcu. - Jak nigdy. A tobie? - Mnie było chyba nawet lepiej, niż tobie - odpowiedziała. - To teraz wyobraź sobie, jakbyśmy się czuli, gdyby tutaj, między nami, leżała ładna kobieta, Ze sterczącymi cycuszkami, ze słodką cipką... Ola patrzyła mi błagalnie w oczy. - Naprawdę, tak bardzo tego potrzebujesz? - Tak, - powiedziała ucieszona, ze zaczynam ją rozumieć. - I właśnie chciałabym lizać jakąś cip[kę, czując jednocześnie, jak mnie posuwasz. Proszę... Skapitulowałem. - No, dobra, przyprowadź tu jakąś dziewczynę, ale fajną. Taką wiesz, w moim typie. - Cycata, z długimi włosami i niezwykłą cipką! - ucieszyła się Ola i pocałowała mnie w usta. - Przyjdzie dzisiaj, czeka nas szalona noc. CDN