Bez zobowiązań - Opowiadania Erotyczne

Bez zobowiązań

... uczucie, było jej cudownie, wiła się z rozkoszy, nogi zaczynały się trząść kiedy w bardzo szybkim tempie nadal mocno wbijał w nią swoje palce.

Nagle rzucił ją na łóżko, chwycił mocno za biodra, ustawiając pozycję i mocno wszedł w nią od tyłu trzymając za włosy.

Pieprzył ją naprawdę mocno, wbijał się raz za razem, jęcząc, podczas gdy ona coraz szerzej rozchylała swe uda będąc już na skraju i czując że za chwilę dojdzie tak mocno jak już dawno nie dochodziła.

Poczuła jak tempo i moc pchnięć się zwiększa. Oddech staje się coraz bardziej płytki, przechodzący w zwierzęcy skowyt. Nieznajomy kończył jak dzika bestia.

Nie było wylewnych pożegnań, powiedzieli sobie "cześć", wyszedł.

Za chwilę dostała wiadomość: "Doszłaś?"

"Nie" - brzmiała odpowiedź.

Właśnie, kurwa, nie.