-
Rówieśnica II
Data: 07.07.2018, Autor: tom1995, Źródło: Lol24
Zeszliśmy po cichu po schodach do salonu. Na ławie stała flaszka wódki i coś do popicia. Szybko zaczęliśmy z Ewą uzupełniać spalony podczas ruchania alkohol. W sąsiednim pokoju, który wyraźnie służył jako gabinet pana domu, na obszernym biurku leżała jakaś blondynka a obok z opuszczonymi spodniami z wbitym w jej pizdę chujem ostro ją walił mój kumpel Patryk. Ruchana dziewczyna bardzo głośno dawała oznaki swoim stanom i działało to na mnie i na Ewę bardzo podniecająco. Znowu zaczęliśmy się całować. Teraz i mnie szło to znacznie lepiej. Dłoń Ewuni powędrowała do mojego krocza i po chwili czułem jak uwolniła z opakowania spodni i bokserek moją grubą pałkę. Klęknęła między moimi rozkraczonymi nogami i polizała dużą głowicę mojego chuja. Aż syknąłem takie to było podniecające. Później przejechała języczkiem aż do samej moszny i znowu wróciła do delikatnej żołądzi. Objęła ustami fałdki ściągniętego napletka a jej języczek zaczął figlować po dużym łbie. Czułem jak strasznie podnieca mnie ten mój pierwszy lodzik. Wplotłem palce w jej czarne włosy i zacząłem cicho pojękiwać i głośno oddychać. Zaczęła sięgać ustami coraz dalej a mój grubas wbijał się w jej buzię coraz głębiej. Czułem jak strasznie mnie to podnieca i pomimo tego, że opróżniłem swojego chuja trzy razy, szybko wystrzeliłem z niego porcją spermy, którą Ewunia prawie całą połknęła. Reszta pomału spływała jej po brodzie. W tym to momencie drzwi wejściowe gwałtownie się otworzyły i nagle do salonu wparowało osiem osób - ...
... sześciu facetów i dwie laski. Jak się po chwili okazało był to brat Marka - Bartek ze swoimi kumplami ze studiów. Znudziło im się buszowanie po mieście i postanowili wrócić do domu. Cała paczka wskoczyła do salonu i stanęła jak wryta widząc śliczną czarnulkę klęczącą między moimi nogami, z ospermioną brodą, Patrzącą na nich swoimi dużymi, ślicznymi oczami, jakby zobaczyła jakieś zjawisko nadprzyrodzone. No może nie mogło to dziwić, bo wśród nowo przybyłych było dwóch Murzynów. - Och widzę, że mój braciszek i jego koledzy nieźle się zabawiają - powiedział na równi z nami zaskoczony Bartek - O i jest alkohol. Po schodach właśnie schodził Marek i Kinga a z pokoju obok wyszli Patryk i przerznięta przez niego blondyna, która poprawiała swoją kusą spódniczkę. - Jak chcecie się do nas przyłączyć to musicie mieć swój alkohol - zaproponował Marek. - Dobra zaraz skoczymy do nocnego i coś skołujemy - przystał Bartek. Ewa widząc nowo przybyłych, szybko zerwała się na równe nogi i pobiegła do łazienki. Ja nadal ze sflaczałym kutasem siedziałem w fotelu. Jednak szybko schowałem go i zapiąłem rozporek. - Och jaki fajny grubasek - szepnęła jedna z naprawdę ładnych blondynek, które towarzyszyły ekipie Bartka i usiadła na poręczy fotela obok mnie. Trochę bałem się tego co teraz mogło nastąpić ale po doświadczeniach z Ewą byłem znacznie odważniejszy. Moja poprzednia kochanka wychodząc z łazienki nadziała się na dwóch czarnoskórych. - Jaka ty być śliczna - zagadnął jeden z ...