1. Moja historia rozdziewiczenia


    Data: 20.08.2020, Kategorie: Geje Autor: Marcin, Źródło: Fikumiku

    ... dilda były nieporównywalne z fiutem Marka. Marek zbliżył kutasa pod moją dziurę i bez skrępowania wsadził do do połowy, przeszedł mnie olbrzymi ból zwieracza, Marek dopchnął olbrzyma do końca, aż poczułem jego jaja na mojej dupie, wtedy zatrzył się. Myślałem że zemndleje tak bolała mnie dziura, krzyknąłem głośno. Marek nie ruszał przez kilka chwil, w tym czasie poczułam, że ból odchodzi a nadchodzi wielkie podniecenie, czuć pulsującego kutasa w swojej dupie. -Przygotuj się na ostre rżnięcie suko-powiedział Marek i zaczął poruszać się we mnie. Wyciągał sowjego fallusa do połowy z dziury to ponownie go wkładał po same jaja, robił to coraz szybciej i szybciej, aż w końcu posuwał mnie jak tylko mógł najszybciej. Co jakiś czas wyciągał go całego pluł na niego i ponownie wsadzał po same jaja. Byłem mega podniecony. -Dobrze ci - sapnął Marek -O tak nie przestawaj, rżnij mnie mocno- odpowiedzałem Jęczałem coraz głośniej, ból już dawno odszedł a czułem tylko olbrzymie podniecenie Marek dymał mnie tak jeszcze kilka minut i gdy poczułem że jego penis zaczyna pulsować, wyszedł ze mnie i powiedział abym położył się na plecach. -Z taką ciasną dziurą nie mogę za szybko skończyć jeszcze chce Cie wziąść na pogony- powiedział Podniósł mi nogi i po raz kolejny wcisnął się jęzeczkiem w moją szparkę. Znowu przeszła mnie fala olbrzymiego podniecienia. Moj 16 cm kutas stał na baczność od dłuższego czasu, jednak Marek zdawał się nim zupełnie nie interesować, w związku z czym podczas gdy on lizał ...
    ... moją dziurę zacząłem sobie walić. Też nie chciałem skończyć więc jak poczułem że niebawem dojdę przestawałem się nim bawić. Po kilku minutach moja dziura znów była cała wilgotna od lizania i spowrotem gotowa na przyjęcie dużego "gościa" Marek podniósł mi nogi położył sobie na ramionach i tak jak od tyłu wszedł jednym posuwistym ruchem po same kulki. Tym razem nie czułem już bólu, moja szpara była dostatecznie rozepchana po jeździe na pieska. Marek tym razem od razu zaczął mnie ostro posuwać. Robił to tak mocno i szybko, że zostało mi tylko jęczęć. Nie wiedząć co zrobić z rękami zacząłem masować i szczypać sutki mojego ogiera. Chyba mu się podobało bo były całe twarde , a gdy tylko ich dotknąłem jebał mnie jeszcze szybciej, sapiąc przy tym jak prawdziwy facet. Czułem się fantasycznie mając na sobie ok. 100 kg wielkiego faceta który rżnie moją dziurę i któremu wyraźnie bardzo podoba się moja uległość. Po kilku chwilach znów poczułem jak w mojej szparce jego penis zaczyna się powiększać i pulsować. Tym razem Marek miał już ochotę skończyć. Szybko wyszedł z dziurki zdjął kondoma. -Klęknij spuszczę ci się do ryja- powiedział Byłem tak podjarany że natychmiast klęknąłem i tym razem bez jego pomocy caładowałem prawie całego w usta mocno ruszając głową. Nie mogłem się doczekać nektaru jakim zaraz mnie obdarzy. Nie napracowałem się za bardzo, bo po chwili poczułem jak Markiem targają spazmy, jak jego ponies rośnie do niewyobrażalnych rozmiarów. Usłyszałem głośne jęknięcie i wtej samej ...