1. Seks z teściowa


    Data: 29.08.2020, Kategorie: Rodzinka, Autor: anonim, Źródło: Fikumiku

    Podobają mi się chyba wszystkie kobiety, bez różnicy czy młodsze czy dużo starsze, każda która ma coś w sobie jest obiektem mojego pożądania. Byłem już po ślubie, gdy na to wpadłem, patrząc na swoją teściową. Jola miała wtedy już ponad 50 lat, duże piersi i wielkie sutki, blond włosy dość bujne, jędrne uda, sporą pupcie i taki sobie brzuszek, uwielbiałem zerkać na jej piersi, które często były zakryte tylko skąpą bluzką bez bielizny. Po pewnym czasie rozwiodłem się, ale co jakiś czas odwiedzałem swoją teściową z moim dzieckiem, by babcia mogła się nacieszyć, lub czasem wpadałem pod jakimś pretekstem, by tylko na nią popatrzyć. Pewnego dnia wpadłem bez zapowiedzi, teściowa była w luźnym stroju domowym, skąpa mini i bluzeczka z dużym dekoltem bez bielizny. Od razy pomyślałem, że dobrze trafiłem i poczułem w sobie pewne napięcie. Jola zrobiła kawkę i zasiedliśmy przy ławie, jak zwykle wybrałem takie miejsce, by móc zerkać jej miedzy nogi, spódniczka już się jej podwinęła tak, że ledwo co skrywała. Tak bardzo mnie to podnieciło, ze mój kutas zaczął rosnąć w spodniach, zacząłem go dyskretnie masować przez spodnie, aż zrobił się całkiem sztywny. Zerkałem na jej piersi, stojące sutki nie pozwalały mi się skupić na rozmowie, cały czas napięcie rosło, nie wiem, ale chyba widziała moje napięcie i stojący namiocik w spodniach który masowałem, bo często odwracała wzrok od tego, jednocześnie stale powracając. Wypiliśmy kawę, wiec poszła zrobić jeszcze jedną, wtedy nie wytrzymałem, ...
    ... rozpiąłem spodnie i wyskoczył z nich stojący, nabrzmiały kutas, przymknąłem oczy i zacząłem go walić mocno. Chciałem się spuścić nim wróci, lecz stało się inaczej, w pewnym momencie otworzyłem oczy i zobaczyłem stającą w progu teściową, która z wypiekami obserwowała, jak walę sobie konia. Była czerwona, chciałem schować kutasa w spodni, ale nie mogłem sobie poradzić, gdy nagle usłyszałem... - Nie chowaj. - Nie? - Nie, widzę, że jesteś nieźle podniecony, czy to z mojego powodu? - Tak – wyjąkałem, patrząc jej w oczy, lecz jej wzrok był na moim stojącym kutasie. - I co teraz zrobimy? Nie zostawimy go tak przecież, Tomku - Czy możesz, czy zechcesz... - Tak... Nie mówiąc już nic uklękła przede mną, ujęła dłonią mojego kutasa i zaczęła go delikatnie masować, zwilżyła dłoń i przejechała po nim, wywołując u mnie dreszcze, uśmiechnęła się i powoli zaczęła ściągać mi spodnie wraz ze slipkami. Rozłożyłem nogi szeroko na oparciach fotela, a teściowa wsadziła go sobie głęboko w usta, od razu aż po same jajka. Nie mogłem uwierzyć, że tak to lubi, przytrzymała go tak chwilę, potem zaczęła wypuszczać, śliniąc go niesamowicie, zaczęła walić go mocno ustami, jednocześnie gniotąc moje jaja, ssała tak może minutę, a ja już byłem tak podniecony, że nie mogłem wytrzymać, więc poprosiłem ją, by zwolniła, ale ona nie reagowała, tylko zwiększyła ucisk i tempo, ssała go jak odkurzacz, ssała, lizała, przygryzała żołędzia, drażniła językiem, wwiercała się nim w wiązadełko. - Jolu, dochodzę, uważaj! Lecz ona ...
«12»