1. Dziwka cz. 1


    Data: 10.10.2019, Kategorie: Sex grupowy Twoje opowiadania Autor: Twoja Dziwka, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

       Wolność! Wreszcie wolność! Rodzice wyjechali, a siostra, Donata, wyjechała do swojej przyjaciółki. Tia... „Przyjaciółki”. Ciekawe tylko, czy ta „przyjaciółka” zrobić Doni minete, a może coś więcej. 
    
            Wracając. Rodzice wracają dopiero za kilka dni, a od Donaty, oczywiście za pomocą małego „szantażu”, wyciągnęłam jej dowód oraz najseksowniejszy strój, jaki miała w szafie. Jednak to drugie, bez jej wiedzy. Tylko cicho, bo się wyda...! 
    
            Planowałam wyjść na imprezę i się zabawić. Cóż z tego, iż miałam piętnaście lat, a na dowód siostry mogą mnie nie wpuścić. Są inne sposoby. Znacznie przyjemniejsze, zła obu stron. Już nie raz to robiłam. Och, znowu zapędziłem swoje myśli w inną stronę.
    
            Dwie godziny po tym, jak cała trójka wyszła, a ja byłam pewna, iż nagle nie zawrócą, zaczęłam się przygotowywać. Z szafy Donaty wyciągnęłam czerwony, bardzo działający na wyobraźnię mężczyzn, gorset, tego samego koloru pończochy oraz niebotycznie wysokie szpilki na platformie. Dwoma słowami – nastoletnia dziwka. Chociaż ja wolę określenie „kurwa”. Nie każda kobieta lubi takie wulgaryzmy, lecz na mnie działają, jak płachta na byka. Narzuciłam na to jedynie letnią, zwiewną sukienkę. Nie chcę przecież aby sąsiedzi się o wszystkim dowiedzieli, a następnie rodzice. Miałabym przejebane.
    
                Zadzwoniłam po taksówkę, podałam adres i, uprzednio zabierając długi płaszcz, wyszłam z domu. Zamknęłam go i zeszłam schodami w dół. Kiedy wyszłam z klatki, moja podwózka ...
    ... już na mnie czekała.
    
    — Dzień dobry — odezwał się, na oko, pięćdziesięcioletni kierowca.
    
                Szybko podałam adres. Niezwłocznie zaczęłam się rozbierać.
    
    — Wie pan co? — jeknęłam dopinając guzik płaszcza. Staruch spojrzał na mnie. — Nie mam jak zapłacić.
    
    — Ty kurwo jebana! Jeśli nie ma hajsu, nie ma podwózki. Wypierdalaj stąd! — gwałtownie się zatrzymał.
    
                Zaśmiałam się jedynie. Ściągnęłam sukienkę. Moje ogromne, jak na piętnastolatkę, cycki prawie wypadły z tego seksownego gorsetu. To żałosne, oczywiście nie dla mnie, iż młodsza z nas ma większe piersi od tej starszej.
    
    — O, Kurwa — wyrwało się mężczyznie.
    
    — Może... — złapałam za wybrzuszenie w spodniach. — To wystarczy? — zapytałam niewinnie. 
    
                Samochód ruszył, a ja sięgnęłam do zamka spodni i wyciągnęłam małego kutasa. Serio! Z pewnością nie miał więcej, niż dziesięć centymetrów. Ale... Co mi szkodzi? Już za późno.
    
                  Nie dojechaliśmy na miejsce, gdzie odkąd zaczęłam obciągać było dobre pięć minut, a on już strzelił. Stary zboczeniec... Swoje cycki całe w spermie wytarłam w chusteczki. Ubrałam się.
    
    
    
    °°°
    
    
    
                   Dobrze, iż przyjechałam później. Przgnajmniej nie było kolejek. Pod drzwiami stało jedynie dwóch ochroniarzy. Na pierwszy rzut oka przypominali mi goryli. Łatwo będzie oh minąć.
    
    — Bry — odezwałam się, próbując iść seksowny krokiem, co było trudne, ale się udało.
    
    — Czego tu chcesz dziecinko? — zaśmiało się obydwoje.
    
                ...
«123»