1. Mój kochany tatus


    Data: 16.10.2019, Kategorie: Nastolatki Twoje opowiadania Autor: Coreczka, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

     Mój tata to przystojny facet, choć już po czterdziestce. Mimo to, nadal może się podobać kobietom i nie jednej kobiecie się podoba, co sama przecież widzę, a co mnie jakoś nie dziwi. Przecież od śmierci mamy, tak naprawdę z żadną się nie związał i nie wiem dlaczego. Kandydatek miał wiele. Ale i ja sama, zaczęłam, od pewnego czasu patrzeć na tatę inaczej. Zupełnie inaczej. Przedstawiała w nim widzieć ojca. Zaczęłam widzieć w nim faceta. Faceta, z którym mogłabym to robić. Faceta, z którym mogłabym iść do łóżka. Faceta, z którym mogłabym się kochać. Pieprzyc się. Bzykac się. Faceta, dla którego mogłabym zrobić bardzo wiele. A skoro mieszkaliśmy razem, to widywalam go przecież w samej bieliźnie. W slipach. W bokserkach. Widziałam, co się w nich kryje i podniecala mnie to. Bardzo mnie to podniecalo. Poprostu chciałam, naprawdę chciałam, by mnie przeleciał. Wprost marzyłam o tym i wyobrażałem sobie to, nie raz, lezac na łóżku w swoim pokoju.Myslałam o tym, coraz częściej i częściej i nie mogłam nad tym zapanowac. Stało się to moją obsesją. Moim celem. Czułam, że to się musi stać. Ze mój własny ojciec, musi mnie przelec! No i musiałam go do tego, jakoś sprowokować, a nie była to taka łatwa sprawa, ponieważ, puzon wracał z pracy. Czasami bardzo puzno i zmęczony.
      Ale wtedy, wlasnie wtedy, wrócił wcześnie. Bardzo wcześnie. Tuż po szesnastoletnim. Mnie zastał w pokoju, oglądającą telewizję. Ucieszyła się, widząc tatę, a on mi oznajmił, że wreszcie, możemy, spędzić razem, całe ...
    ... popołudnie. Oznajmił, że weźmie prysznic, przebieralni się i wyskoczymy na miasto. 
      Nie bardzo miałam na to ochotę, ale nie powiedziałam tego ojcu. Natomiast, w mojej głowie, pojawiła się, tamta myśl. Pomyślałam, dlaczego mam nie wykorzystać, takiej okazji.
     Cierpliwie czekałam aż tata, weźmie prysznic. Słyszałam że woda przestała lecieć i wiedziałam, że za chwilę wyjdzie. To był ten moment. To była ta chwila. Ta okazja. 
     Wstałam i się zbliżyła do drzwi łazienki. Oparła się o ścianę tuż obok, czekajac, aż wyjdzie. Aż go znowu zobaczę. 
     Gdy wyszedł nie pozwoliłam mu na reakcję. To znaczy nie zdążył zareagować. Bo nim to zrobil kleczalam na kolanach i miałam w otwartych ustach, jego fiuta. Miałam go w buzi. Tata ma rotacji, że tak nie wolno. Ze co ja robię i tak dalej. Wiedziałam jednak, że jest mu dobrze, bo swoje obie ręce, miał na moje głowie. Ja natomiast brałam do buzi jego fiuta i brałam. Bez opamiętania. To nic ze się nim krztusilam. Dlawwilam. Pragnęła tego!
     Nagle tata, przy trzymał moja głowę. Poruszył się dziwnie, a ja poczułam jego sperma. Tryska mi w buzię. Starałam się ją polykanie, a reszta spłonęła moimi kacikami ust. Wstałam, a tata poprostu poprowadził mnie do swojego pokoju. Zrozumiałam, że jest napadł ony a jego fiut, znowu mu sterczal.
      Rozebrać mnie szybko i rzucił na łóżko. Myślałam że oszalales, gdy dobra się do mojej cipke, swoim językiem. Gdy mnie ruchami paluszki, obcalowujac moje cycki. Jechałam głośno, czując jak jego twarda pala wciska się do ...
«12»