Placówka. Krótkie opowiadanie - Opowiadania Erotyczne

Placówka. Krótkie opowiadanie

 Zaczęło się to wszystko, pod czas zgromadzenia rodzinnego. Siedziałam wtedy przy stole obok, mojego syna i nie miałam pojęcia, co mnie czeka. Nawet nie przypuszczałem, że będzie zdolny, do czegoś podobnego, bo nic na to nie wskazywało. Poczułam nagle jego rękę na swojej nodze, tuż za kolanem. Spojrzałam na niego wymowie, ale zobaczyłam, tylko znikomy uśmiech na jego twarzy. Po czułam, że jego ręką przesunął się wyżej. Wdraża się pod moją sukienkę, na moje udo. Drgnelam ale mój syn nadal nic sobie z tego nie robił. Jakby go nie interesowało to co się dzieje. Jakby wszystkich do około ignorować. Próbowałam coś zrobić, ale nie mogłam przecież powiedzieć, żeby przestał mnie obmacywac, bo to właśnie robił. Jego rękę czułam na udzie i jeszcze wyżej. Starałam się stawiać opór ale Napieralski na moje uda coraz silniej. Sprawił, że rozchylilam nogi i jego paluszki, znalazły się na moich majteczkach. Pięści mnie, delikatnie. Starałam się panować nad sobą, ale było to trudne. Westchnęła cicho, bo poczułam w sobie jego palce. Zacisnelam dłonie a on nie prze stawał. Wpychal swoje palce wemnie szybciej i szybciej. Wreszcie do prowadził do tego, że scisnelam uda. Ze miałam oraz. Prawdziwy orgazm.