Mój przyrodnicze kochany braciszek - Opowiadania Erotyczne

Mój przyrodnicze kochany braciszek

 Pragnęlam przyrodniczo brata. Naprawdę go pragnęlam. Bardzo go pragnęłam. Tak bardzo, że nie byłam w stanie nad tym zapanować. Tak bardzo, że tylko o nim mysłałam. O nim i o tym, co bym mogła dla niego zrobić. O tym, jakby mi z nim było dobrze. Byłam gotowa, od dawać się bratu, tak, jakby on tego chciał. W dodatku bardzo dziwnie reagowalem, widując go w samej bieliźnie, bo było to nie uniknie, skoro mieszkamy, pod jednym dachem. Na dodatek nasze pokoje, były obok siebie i tak naprawdę, dzieliła nas, cieńka ściana.
 Leżała wtedy na swoim łóżku i znowu o nim myślałam. Zastanawiałam się co w tej chwili robi. CO może robić? Leżałam i się znowu podnieca łam. Znowu byłam podniecona.
 Odetchnęlam raz. Drugi. Trzeci. Nie pomagało. Odetchnęłam jeszcze raz, poczym wstałam. Pode szłam do lustra i spojrzałam na swoje odbicie. Patrzyłam przez chwilę na swoje ciała i znowu Odetchnęlam.
 Od wróciłam się. Pode szłam do fotela. Sięgam po leżący na nim, cienki szlafroczek. Na rzuciłam go na siebie, a następnie wyszłam z swojego pokoju. 
 Wystarczyło, że zrobiłam trzy kroki do przodu i już byłam, przy drzwiach pokoju brata. Widziałam, że jest on słabo oświetlony, ale wydawało mi się, że panuje cisza. 
 Choć powinnam za pukac, to tego nie zrobiłam. Zamiast tego, powoli na cisnelam klamkę. Powoli pchnelam drzwi i po czekałam, aż się one otwartą bardziej. 
 Gdy to się już stało, weszłam do środka ostrożnie. Zobaczyłam, że brat leży na łóżku, mając na uszach słuchawki słuchając muzyki. ...

... Zobaczyłam go w samych, męskich Bo dach, koloru czarnego i aż drgnelam. On natomiast, spojrzawszy na mnie, zdjął słuchawki. 
-Co Cb do mnie sprowadza, o tej porze? - zapytał.
 Zamknęła za sobą drzwi i pode szłam do jego łóżka. Stanelam nad nim. 
- Co byś zrobił jak bym ci powiedziała, że przy szłam, bo chcę się z Tobą przespać. - odpowiedziałam.
-A chcesz? - zapytał mnie.
-Ale co byś zrobił? - odpowiedziałam pytaniem na jego pytanie.
-Nie wiem, co bym zrobił.
 Westchnęła i rozwiązała szlafroczek, odsłaniając swoje piersi i mając na sobie białe stringi. 
-A teraz? - zapytałam.
 Popatrzył na moje cycki. Na moje majteczki. Nie zauważyłam u niego podniecenie, ale zobaczyłam,ze od slania swoje przyrodzie. 
-Teraz to się zajmij moim kutasem. Obciaganie mi go. - odpowiedział.
-Chcesz?
-Zrób to.
 Nie zaprotestowalam. Zrobiłam co chciał i po chwili jego, już sterczal kutas, znalazł się w moich ustach. Poruszałam rytmicznie swoją głową, a on trzymał swoje ręce na mojej głowie. Nie przerwała, bo chciałam by było mu dobrze. 
 Przerwała na jego prośbę. Oderwac am głowę, poczym  mnie chwycił i pociągnął. Runela na jego łóżko jak długa. Brat z sunal się w okolice moich nóg. U nioslam się nie znacznie i ściągnął zemnie stringi. Sama rozchylilam nogi i tym razem ja do nawala rozkoszy. Tym razem on mi dogadałem, swoim szorstki językiem. Nie mal wdziera się nim do mnie, chcąc mnie plenerowa. Prawie przy tym odleciałam a wszystko widziałam, jakby przez mgłę. 
  Powoli zaczął brać po ...