Pani Joanna
Data: 17.11.2019,
Kategorie:
Dojrzałe
Twoje opowiadania
Autor: Chlopak , Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
- Musimy coś powiedzieć - odezwala się do mnie pani Joanna i miałem wrażenie, że porozumiewawczo spogląda na swojego męża, pana Zdzisława. - Uczysz się, więc, i pieniądze czy są pewne potrzebne. Dlatego też, mamy z mężem do Ciebie, propozycję. - przemówił. - Prawda kochanie? - zwróciła się jeszcze do męża.
- Jak najbardziej. - odpowiedziala pan Zdzisław. - Jak najbardziej. - powtórzyła, patrząc na mnie, badawczo.
- Proponujemy Ci sporą sumę pieniędzy. - wymienia kwotę.
- Przepraszam. Mam za te pieniądze kogoś zabić? Powiesić? Utopić? Nie wiem. Może mam kogoś otruc? - zapytałem.
- Nic z tych rzeczy. - zaprzeczył Zdzisław.
- Więc co mam zrobić w końcu? - zapytałem z ciekawości.
Pan Zdzisław wyjaśnił mi, że ich oferta jest związana z jego żoną. Chodziło w tym wszystkim o to, że od dawna starali się o dziecko i się okazało, że on ich mieć nie może. Okazało się, że się przez jakiś czas, przez długi czas się leczył, ale i to nie przyniosło, żadnych efektów. A moim zadaniem miało być zapłodnienie pani Joanny. Moim zadaniem miało być, zalanie jej cipke, moją spermą.
- Zaskoczyliscie mnie państwo. Bardzo mnie Zaskoczyliscie. - odpowiedziałam
- Oczywiście. Zrozumiemy, jeżeli się nie zgodzisz, ale oboje z mężem stwierdziliśmy, że jesteś odpowiednią osobą, do tego,bo Cb przecież znamy. Twoich rodziców, zresztą też. - przemówił Joanna.
Siedzialem i nie wierzyłem jeszcze, że to się dzieje naprawdę. Nie wierzyłem jeszcze, że ...
... akurat mnie to spotyka. Mnie chlopaka, który za chwilę skończy dziewiętnaście lat.
- Dobrze. Jakie efekty będą, tego nie wiem. Ale skoro, oboje państwo są swojej decyzji pewni, to wporzadku. - oznajmił em wreszcie.
Zdzisław się ucieszył. Posiedziałem jeszcze trochę z nami, poczym oznajmił że musi się zbierać, bo przypadła mu właśnie nocna zmiana i na niego pora. Słyszałem jak rozmawiają z sobą w przedpokoju. Potem usłyszałem, zamykające się drzwi i ponownie w pokoju pojawiła się pani Joanna.
- Naprawdę pani tego chce? - zapytalem
- Tak. - padła krótka odpowiedzieć. Popatrzył na mnie. - Chodź. - dodała. - No chodź. - powtórzyła.
Wstałem i poszliśmy do ich sypialni. Ujrzałem tam szerokie, wygodne, wysokie łóżko i widziałem, co robi Joanna. Z sunal z siebie sukienkę. Rozpiera biustonosz, pokazując mi swoje cycki. Położyła się na łóżku i dopiero wtedy zdjęta majteczki.
Widząc ja naga, dostałem wzwodu. Mój penis sterczal i wyraźnie dostawał od reszty. Gdy się zaś rozebrane, Joanna westchnęła, mówiąc mi, że nie przypuszczalem, ze mogę mieć takiego ogiera. Dodała, że chętnie się nim zajmie, jeżeli tylko chcę i kazała mi się położyć na plecach.
Zrobiłem to. Joanna z sunal się w dół łóżka. Delikatnie wzięła mojego penisa w dłoń. Delikatnie mi go dotykał językiem. Powoli mi go ruszał dłonią. Nawet wzięła mi go do ust. Zsalam.Zsalam go powolutku. Szybciej. Znowu powoli.
Gdy przestała, przylgnalem do jej ciała, swoim całym ciałem. Zajmowałem się ...