1. Przyjaciel z dziecinstwa


    Data: 10.07.2018, Kategorie: Zdrada Autor: Andrzej Gdziebądź, Źródło: SexOpowiadania

    ... stwierdził, że lepiej będzie zawieźć je do jego rodziców, żeby poświęcić cały wieczór Tomkowi. Gość przybył o godzinie 20:00. Agata jednak wyjątkowo tego wieczoru była spięta i dość chłodna. Tomka traktowała z dystansem i nie ułatwiała tworzenia atmosfery do rozmowy. Łukasz zwrócił na to uwagę i poszedł za nią pod jakimś pretekstem do kuchni. - Co Ty robisz? Dlaczego się tak głupio zachowujesz?- O co Ci chodzi? Rozmawiam, donoszę kanapki...- Ale klimat robisz ciężki. Tomek też to widzi, bo gadka się nie klei. - Daj mi spokój. Po prostu nie mam dziś ochoty na jego towarzystwo.- Przecież wiedziałaś, że go zapraszam. Nie mogłaś powiedzieć?W drzwiach stanął Tomek. Wyglądał na lekko wystraszonego, ale powiedział:- Agata...daj spokój. Myślę, że to dobry moment, żeby mu powiedzieć.Łukasz zamarł. Spojrzał na żonę. Ona jednak uciekła wzrokiem i wypaliła nagle:- Tomek! Czy ty jesteś nienormalny? Co mam powiedzieć?! Jak możesz w ogóle stawiać mnie w takiej sytuacji?! Mamy dzieci do cholery! A co było, to było i nie wróci!Łukasz spoglądał na Tomka i na Agatę. Szybko zrozumiał o co chodzi, ale retorycznie spytał:- Co było i co nie wróci, jeśli łaska? Pytanie było skierowane do Tomka. Mężczyzna drżał i szukał wzrokiem ratunku u Agaty. Wreszcie odparł:- Ja...z nią byłem. - Kiedy do cholery? Ja byłem jej pierwszym facetem! Co Ty pieprzysz?- Tak...w łóżku tak, ale my chodziliśmy ze sobą, gdy byliśmy w liceum.- No i co z tego? Przecież to faktycznie dawne dzieje. Zapomnij o tym...chyba, że ...
    ... ...Ty ją nadal kochasz?Tomek nagle podniósł wzrok i obdarzył Łukasza ostrym i pewnym siebie spojrzeniem.- Ja z nią byłem, kiedy byłeś na szkoleniu dwudniowym pod Warszawą. I nadal ją kocham! Zawsze ją kochałem!Agata w tym momencie pękła. Zaczęła płakać i krzyczeć w stronę Tomka, że właśnie zniszczył jej życie przez swoją głupotę, nieodpowiedzialność. Łukasz jednak widział w tej sytuacji winę obojga. Bez słowa wyszedł z mieszkania i pijanym krokiem ruszył przed siebie. W głowie kotłowało mu się tysiąc myśli i pomysłów na tę styuację, ale każdy wydawał się szczeniacki. Ostatecznie spędził noc w samochodzie. Gdy rano wszedł do mieszkania, Agaty w nim nie było. Chwycił za komórkę i wybrał jej numer, ale połączenie zostało odrzucone. Podobnie było z telefonem Tomka. W głowie Łukasza rozbłysło tysiąc obrazów i wizji...wszystkie pełne przeświadczenia, że Agata właśnie jest z Tomkiem. W tym momencie zazgrzytał zamek w drzwiach i pojawiła się Agata wraz z dziećmi. Nie spojrzała nawet na Łukasza. Nie wiedział, jak ma zareagować. Poszedł do łazienki, wziął prysznic i usiadł na sedesie. Agata weszła do łazienki:- Łukasz...ja...- Dziś dzieci będą u Twoich rodziców. Masz wysłać do Tomka sms, że czekamy na niego o 21. - Ale ja nie chcę...- Dziś dzieci będą u Twoich rodziców. Masz wysłać do Tomka sms, że czekamy na niego o 21. Teraz i przy mnie. Musimy to załatwić do końca. Jeśli tego nie zrobisz, w poniedziałek idę do prawnika. Jasne?Agata ze łzami w oczach wbiła treść smsa i półgłosem rzuciła ...
«1234...»