Zboczona siostra - Opowiadania Erotyczne

Zboczona siostra

 - Powiedz mi.Ale tak szczerze mi powiedz.Masz jakies marzenia? - zapytala mnie moja siostra.Moja starsza 24 letnia siostra Ladna siostra.
 -  Moze i mam.- odpowiedzialem krotko.
  - A jakie masz marzenia?Czego tak naprawde pragniesz,braciszku? -zapytala mnie ponownie i wpatrywala sie wemnie.
 - Co Cb naszlo na takie pytania.- odpowiedzialem.
  - Poprostu jestem ciekawa,braciszku.Bo napewno jest coś,o czym marzysz.Cos czego pragniesz.Prawda?
  - I co.A Ty jestes wrożką i masz czarodziejską rożdzkę.Wypowiesz zaklecie i już.Tak? - odpowiedzialem usmiechajac sie do niej ironicznie.
 - Nie.Nie jestem wróżką.Poprostu zapytałam i nie musisz być taki uszczypliwy.- odparla.
  - Dobrze.Chcesz wiedziec o czym marze?Czego pragne?Ok.Powiem Ci.- powiedzialem nagle i odetchnalem.- Marze o kobiecie z duzymi cyckami.O tym.zeby mi zribila loda z polykiem.O tym.zeby pierzyc te cycki.I o tym.zeby taka kobiete porzadnie zerznac.Zadowolona? - przemowilem.
  Siostre zatkalo,a ja pidejrzewalem,ze zglupiala po mojej wypowiedzi.Jakby sie zastanawiala,czy zartuje.Czy mowie powaznie.
  - Masz kogos szczegolnego na mysli? - zapytala.
  - Tak.Tą z pod dziewietnastki.- palnalem.- Dobra.Nie chce mi sie juz o tym gadac.- dodalem.
  - A zamiast niej,moglabym byc ja?Wprawdzie nie mam takich cykow jak ona,ale tez mam je niczego sibie sobie.
  - Jasne,ze moglabys byc.- odpowiedzialem,dla zartu.
 - Fajnie.To chodz do mnie.
  - Co?
 - No chodz do mnie.Co tak na mnie patrzysz.No chodz.- powiedziala ...

... calkiem powaznym tonem i calkiem serio powaznie to zabrzmialo.
   Czekala na moj ruch.Naprawde czekala na mij ruch.Odetchnalem i wstalem.Podszedlem do siostry,ktora siedziala na dosyc szerokim,drewnianym krzesle,opierajac sie plecami o jego oparcie.Podszedlem i stanalem tuz przy siostrze.Blisko stanalem.
   - Co teraz? -zapytalem nie pewnie.
   - Teraz spelnie Twoje pierwsze marzenie,braciszku.- powiedziala siostra.
  Moja siostra patrzac na moja twarz,rozpiela moje spodenki.Sciagala zemnie je tak piwoli,jak tylko mogla.Gdy juz to zrobila,zabrala sie za mojego fiuta.Naprawde sie za niego zabrala.Stalem,wzdychalem cicho,a siostra ciagla mi fiuta.Ciagla go rytmnicznie.Pozwalala mi go wpychac w swoja buzie calego.Wyjmiwac.Pod suwac go pod usta,by mi go lizala i znowu mi go obciagala.Po jakiejs chwili bylem gotowy do wytrysku i przycislem jej glowe blizej siebie.Sapalem,wypelniajac buzie siostry sperma.Wypelnialem je,a siostra moja sperme polykala.Do konca.Wszystko.Do ostatniej kropelki.Od sunela w koncu glowe a ja zapialem spodnie.
  - Dobrze Ci bylo.Co? -zapytala pod chodzac do zlewozmywaka,by przemyc woda twarz i przeplukac usta.
  - Tak.Bylo mi dobrze.- odparlem zadowolony.
  - Czyli dobrze sie zajelam twoim kutasem.
   - Bardzo dobrze.- stwierdzilem.
   Siostra dziwnie na mnie popatrzyla.Dziwniej niz chwile temu.Niz wczesniej.
  - Chcialbys teraz pueprzyc moje cycki? - zapytala. - No chcialbys? Powiedz braciszku.Chcialbys czy nie?
   - Chcialbym.- odpowiedzialem ...