-
CZĘŚĆ DRUGA - PRZYGODA Z WŁASNĄ MAMĄ
Data: 29.12.2019, Kategorie: Mamuśki Twoje opowiadania Autor: Arek, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
JAK WSPOMNIAŁEM W POPRZEDNIEJ CZĘSCI NIE MIAŁEM POJĘCIA JAK SIĘ WYTŁUACZĘ MAMIE.WIEDZIAŁEM DOSKONALE,ŻE BĘDZIE DO CIEKAŁA SKĄD JE MAM I W JAKI SPOSÓB WSZEDŁEMM W POSIADANIE TAKIEJ ILOŚCI GOTÓWI.NIE MOGŁE POWIEDZIEĆ,ŻE ZAROBIŁEM BO BY MI NIE UWIERZYŁA. I NIE MYLIŁE SIĘ GDY DWA DNI PUZNIEJ PO KOLACJI POLOŻYŁEM PIENIĄDZE PRZED MAMĄ NA STOLE.PRZE LICZYŁA I SPOJRZAŁA NA MNIE. - SKĄD JE MASZ? -ZAPYTAŁA. - ZNALAZLEM. - GDZIE? - W PARKU.DWA DNI TEMU,MAMO. - ACHA DWA DNI TEMU.TAK SOBIE SZEDŁES PRZEZ PARK A TE PIENIĄDZE SOBIE LEŻAŁY NA CHODNIKU.I AKURAT TY JE ZNALAZŁEŚ.TAK?WIEKSZEJ BZDURY NIGDY NIE SŁYSZAŁAM.SKĄD MASZ TYLE PIENIĘDZY? - PRZEMÓWIŁA - NIE WIERZYSZ MI. - NO JAKOS NIE BARDZO SYNKU.ZBYT NAIWNIE TO BRZMI JAK DLA MNIE.POPROSTU POWIEDZ PRAWDĘ.- POPROSIŁA. NASZA KUCHNIA NAPRAWDĘ JEST MAŁA I Z TRUDEM MIESCIŁY SIĘ W IEJ DWIE OSOBY.WSTAŁEM I POD SZEDŁEM DO OKNA.RĘCE SCOWAŁE DO KIESZONEJ SPIDENEK,KTÓRE MIAŁE NA SOBIE. - NO POWIESZ WRESZCIE SKĄD JE MASZ? - DOSTAŁEM MAMO.MOWIĘ TERAZ PRAWDĘ.DOSTAŁEM TE PIENIĄDZE. - OD KOGO? - OD TAKIEJ JEDNEJ PANI.- POWIEDZIAŁEM NIE PEWNIE. - TAK ZA NIC OD PEWNEJ PANI.DO JASNEJ CHOLERY! - WARKNĘŁA OSTRO MAMA.- MOW MI TU PRAWDĘ.JAKA TO PANI I ZA CO CI DAŁA TE PIENIĄDZE!BO ZA DARMO ICH CI NAPEWNO NIE DAŁA.- DODAŁA. BAŁEM SIĘ,ŻE MAMA NIE DA SPOKOJU,DOPÓKI NIE DOWIE SIĘ PRAWDY. - ZA SEKS.- POWIEDZIAŁEM CICHO. - CZY JA DOBRZE SŁYSZĘ?JAKAŚ KOBIETA ZAPŁACIŁA CI ZA SEXS? - TAK MAMO. - SIADJ - WARKNĘŁA ...
... OSTRO.POCZEKAŁA AŻ TO ZROBIĘ.- TE PIENIĄDZE - WZIĘŁA JE DO REKI I NIMI PO MACHAŁA.- ZAROBIŁEŚ ZA SEKS.TAK? I DOSTAŁEŚ JE OD JAKIEJŚ TAM KOBIETY ZA TO,ŻE JĄ BZYKAŁEŚ? - TAK SPOJRZAŁA NA MNIE SUROWO,A POTEM ZACZĘŁA SIĘ ŚMIAĆ.POPROSTU ZACZĘŁA SIĘ GŁOŚNO ŚMIAĆ A JA ZGŁUPIAŁE W TYM MOMENCIE.OPANOWAŁA JEDNAK TEN ŚMIEH,POCZYM WSTAŁA I PODE SZŁA DO MNIE.POCHYLIŁA SIĘ,OPIERAJĄC RĘCE O OPARCIE KRZESŁA. - NIE WIERZĘ.POPROSTU NIE WIERZĘ.CHĘTNIE POZNAM TĄ CHOJNĄ PANIĄ.- POWIEDZIAŁA- MOŻE I NNIE DA JAKĄŚ KASĘ.JAK MYŚLIZ SYNKU? - ZAPYTAŁA.- DA MI? JUŻ MIAŁEM SIĘ ODEZWAĆ,GDY MAMA MNIE UPRZEDZIŁA I ZROBIŁA TO PIERWSZA. - JESTEM CIEKAWA CZEGÓŻ TO CIEBIE TA DOBROCZYNI NAUCZYŁA.NARWADĘ JESTEM CIEKAWA. WYPROSTOWAŁA SIĘ I STAŁA BLISKO MNIE. - NO CO SYNKU? - ZAPYTAŁA A JA NIE WIEDZIAŁEM JESZCZE O CO MAMIE CHODZI.- NO CO? NIE WIESZ CO MASZ ZROBIC? - ZAPYTALA MNIE. SIEDZIALEM JAK MUMIA.JAK POSĄG.SIEDZIAŁEM I NIE DO WIERZAŁEM WŁASYM OCZOM.MOJA MAMA ROZPIĘŁA SWOJĄ BLUZKĘ. ZDJĘŁA JĄ.ROZPIĘŁA BIUSTONOSZ,POKAZUJĄC MI SWOJE PIERSI.Z NIE RUCHOMIAŁE CAŁKOWICIE,GDY BEZ ŻANENOWANIA ZDJĘŁA SWOJE SPODNIE.ONIEMIALEM ZUPEŁNIE W CHWILĘ POTEM,BO MOJA MAMA PATRZAC NA MNIE ZDJĘŁA SWOJE MAJTECZKI.BYŁA NAGA.ZUPEŁNIE NAGA.BEZ SŁOWA PRZYCIĄGŁA OBIEMA RĘKOMA MOJĄ GLOWĘ DO SIEBIE,MÓWIĄC CIHO,ŻE MAM WYLIZAĆ JEJ CIPKĘ.DO CISNĘŁA SIĘ DO MNIE.CIPKA MAMY BYLA GLADKA.WYGOLONA.,A JA JÀ LIZAŁEM.MAMIE BYŁO DOBRZE BO POSTEKIWALA RAZ CICHO,RAZ GLOSNIEJ. JESZCZE BARDZIEJ SIĘ PRZYCISKAŁA. OD SUNĘŁA SIĘ.OPADŁ NA ...