1. IGNACY I JEGO WIELKA PAŁA


    Data: 29.12.2019, Kategorie: Dojrzałe Twoje opowiadania Autor: FANTASTA, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

     PAN IGNACY,STARSZY JEGOMOSC,ZAWSZE ELEGANCKO UBRANY MIAŁ COS,CZEGO INNI MĘŻCZYŻNI MOGLI MU ZAZDROSCIC.MIAŁ W SOBIECIS CO DZIAŁO NA KOBIETY JAK MAGNEZ.JEGO UROK OSOBISTY SPRAWIAŁ,ŻE ŻADNA KOBIETA NIE BYŁA W STNIE MU SIĘ OPRZEĆ.I NIE WAŻNE CZY BYŁA TO MĘŻATKA,ROZWÓDKA CZY PANNA.DRUGIM JEGO ATUTEM, KTÒRY NIE WĄPLIWIE POSIADAŁ,BYŁA JEGO WIELKA PAŁA.I MIAŁ ON TO DO SIEBIE,ŻE PO KRÓTKIM ODOICZYNKU ,PONOWNIE BYŁ GOTIWY.UMIAŁ JE ZADAWAAĆ I Z TEGO PAN IGNACY BYŁ DUNNY, JAK NIKT INNY.A ZE BYŁ WŁASCICIELEM FIRMY,PANEM PREZESEM,TO TEZ ZATRUDNIAŁ WUELE KOBIET.WSRÓD TYH KOBIET NATOMIAST BYŁA ANADTAZJA.ZGRABNA PIĘKNA KOBIETA,KTÓRA BYŁA WARTA JEGO UWAGI.
    
     ANASTAZJĘZATRUDNIAŁ JAKO SEKRETARKĘ. I CHOĆ MU SIĘ PODOBAŁA,CHOĆ BYŁA WRTA JEGO UWAGI,TO JEDNAK MIAŁ DONIEJ PEWNE ZASTRZEŻENIA I DLATEGO POPROSIŁJĄ DO SWOJEGO GABINETU.
    
     - PROSZĘ TU PODEJSĆ PANI ANASTAZJO.
    
     KOBIETA TRICHĘ ZMIESZANA I NIE PEWNYM KROKIEM ZBLIZYŁA SIĘ DO BIURKA.STANEŁA Z BOKU A ZA SOBĄ MIAŁA  DUŻE OKNO.WIDZIAŁA JAK PAN IGNACY PRZE SUWA W JEJ STRONE PO BLACIE BIURKA MASZYNOPIS.
    
     - PROSZE NA TO SPOJRZEC I POWIEDZIEĆ MI,CO PANI TU WIDZI.
    
     SPOJRZAŁA I DOSTRZEGŁA ZE JUŻ W PIERWSZYCH ZDANIACH POJAWIŁO SIĘ KILKA BŁĘDÓW.
    
     - NIE WIEM JAK TO SIĘ MOGŁO STAC.-ODEZWAŁA SIĘ CICHO.
    
     - TO WSZYSTKO JEST DO POPRAWKI.MAŁO TEGO.NIE WIEM Z CZEGO TO WYNIKA,ALE TO JUŻ NIE JEST PIERWSZY RAZ PANI ANASTAZJO.- PRZEMOWIL SIEDZĄC A FOTELU ZA BIURKIEM.- NIE MOGĘ SOBIE NA CO§ TAKIEGO POZWALAĆ I NIESTETY DROGA PANI,ALE BĘDZIEMY MUSIELI ...
    ... SIĘ POŻEGNAĆ.- DODAŁ.
    
     DRGNĘŁA SŁYZĄC Z JEGO UST TE SŁOWA.
    
     - PROSZĘ.JA POTRZEBUJĘ TEJ PRACY.PROSZĘ MI DAĆ SZANSĘ.- ODEZWAŁA SIĘ CICHO.
    
     - POTRZEBUJE PANI TEJ PRACY TAK?
    
     - TAK.
    
     - DO MYŚLM SIĘ ZE BARDZO.
    
     - BARDZO,PROSZĘ PANA.
    
     - WIĘC ROSZĘ MNIE O TYM PRZEKONAĆ. - POWIEDZIAŁ IGNACY,PATRZAC NA JEJ ZGRABNE NOGI.
    
     - MAM PRZEKONAĆ PANA? ALE JAK? CO MAM ZROBIĆ,BY PANA PRZEKONAC? - ZAPYTAŁA ANASTAZJA.
    
     IGNACY ODETCHNĄŁ.USMIECHNĄŁ SIĘ I NADAL WDRAŻAŁ W ŻYCIE SWÓJ OBMYŚLONY  WCZEŚIEJ PLAN
    
     - POCHYL SIĘ.POD CIĄGNIJ SUKIENKĘ I ZDEJMIJ MAJTKI.- POWIEDZIAŁ CICHO I ZDECYDOWANIE.
    
     -ALE JAA...JAA...
    
     - ZROB TO,JEŻELI CHCESZ DALEJ PRACOWAĆ,JAKO MOJA SEKRETERKA.JEŚLI NIE TO PROSZĘ BARDZO.DROGA WOLNA.PRZY ODROBINIE SZCZĘSCIA MOŻE UDA CI SIĘ ZNAEZĆ LEPSZĄ I BARDZIEJ PŁATNĄ PRACĘ.W CO OSOBISCIE WĄTPIĘ.ALE BYC MOŻE.- PRZE MÓWIŁ ŁAGODNIE DO MLODEJ KOBIETY.
    
     STAŁA I ZNOWU DRGNĘŁA.ODETCHNELA.SPOJRZALA NA IGNACEGO I SIE POCHYLILA. OPIERAJAC SIE O BLAT BIURKA, JEDNĄ RĘKĄ,DRUGĄ POCIĄGNĘŁA SUKIENKĘ W GÓRĘ.OPUSCIŁA MAJTKI.
    
     IGNACY POD SIĘ.OBSZEDŁ BIURKO I STANĄŁ ZA ANASTAZJĄ.WIDZIAŁ TEN JEJ KRZTAŁTNY SEKSOWNY TYŁECZEK I ROZPUAŁ GUZIK SPODNI.
    
     SŁYSZAŁA HARAKTERYSTYCZNY CHROBOT ROZPINANEGO SIĘ ROZPORKA I ZAMKLA OCZY.
    
     IGNACY WYJĄL SWOJĄ WIELKĄ STERCZĄCĄ PAŁĘ.WYJĄŁ SWOJEGO WIELKIEGO KUTASA.PRZY SUNĄŁ GO DO CIPKI ANASTAZJI I OCIERAŁ SIĘ NIM O NIĄ PARĘ SEKUND.
    
     ANASTAZJA ZACISNĘŁA ZĘBY I JĘKNĘŁA.OCZY ZASZŁY JEJ MGŁĄA WIELKI TWARDY KUTAS IGNACEGO ZNALAZŁ SIE ...
«12»