Spotkanie z Radkiem - Opowiadania Erotyczne

Spotkanie z Radkiem

   Była ładną kobietą i wiedziała o tym. Zdawała sobie sprawę z tego,że jest atrakcyjna.Z tego, że podoba się,wielu facetom. Facetom w różnym wieku.Zdawala sobie sprawę również z tego,że wielu facetów, dało by wiele,by ją zacisnąć do łóżka.By się z nią przespać.Miewala przecież i takie propozycje.Nie raz slyszala z ust mezczyz,jakby jej to dobrze nie było. Nauczyła się jednak nie reagować na takie zaczepki i ignorować to. Umiała sobie radzić w takich sytuacjach i zawsze od chodzili z kwitkiem,zawiedzeni, swoim nie powodzeniem.Nie wyobrażała sobie przecież,samej siebie,pieprzacej się z kimś,dla jego przyjemności.Nie była tego typu osobą, chociaż czasem, brakowało jej seksu.

 Inaczej miała się sprawa z Radosławem.Z młodym,przystojnym nawet mężczyzna,pracującym w tej samej firmie,co ona.Wprawdzie nie piastował on,żadnego znaczącego stanowiska i nie siedział za biurkiem,jak ona.Byl poprostu konserwatorem,od wszelkich napraw. Usterek. Nigdy jednak nie słyszała,z jego ust,żadnego komentarza,dotyczącego jej osoby.Nie próbował jej podrywać. Umówić się z nią.Trzymal się z daleka od tych wszystkich plotek,ploteczek,choć nie jedno słyszał. Nie jedno widział. Nie jedno wiedział. Podobał jej się i wiedziała,że nie jej jednej się on podoba.

 Siedziała wtedy za stolikiem,na swoim stanowisku pracy i słyszała,jak jej koleżanki rozmawiają o nim.

 - A Ty Marta.Co o nim sądzisz? - zapytała z głębi pomieszczenia Dorota.

 - O kim?

 - No o Radku.

 - Nic nie sądzę.

 - Nie ...

... mów,że Ci się nie podoba.- odezwała się Marlena.- Nie źle ciach z niego.

 - Chętnie bym poznała bliżej.- skomentowała Dorota.

 - Ciekawe czy ma kogoś.- odezwała się Marlena.- Jak myślisz Marta?

 - Dziewczyny.Skad mam wiedzieć.Idzcie i go zapytajcie.- odparła.

 Przestała interesować się dalszą rozmowa.Na szczęście,praca dobiegała końca, więc zaczęła powoli się zbierać.Zrobila porządek jeszcze na stoliku,pożegnała się z koleżankami i poszła.

 Prosto z pracy pojechała do domu.Wziela prysznic,zjadła i zastanawiała się co zrobić zresztą wieczora.Siegla do swojej torebki.Wyjela z niej notes w czarnej okładce i zaczęła go przegladac., choć sama nie wiedziała,czego w nim szuka.Prze rzucała,kartkę za kartka i zatrzymała się na jednej z nich.

 Właśnie na tej kartce,był zapisany adres Radka. Pod spodem widniał,jego numer telefonu.Miala wielką ochotę,sięgnąć po telefon. Miała ochotę zadzwonić do niego.Miala wielką ochotę,by go jakoś zwabić do siebie. Pod byle jakim pretekstem.Wyjela w końcu telefon.Powoli wystukała jego numer i przez chwilę czekała na połączenie.

 ( Słucham) - usłyszała jego głos.
 ( Nie przeszkadzam) ? - zapytała
 ( Nie.A z kim mam przyjemność)?
 ( Marta) - powiedziała.
  ( Coś się stało,że dzwonisz)?
 ( Nie,nie. Na szczęście nic się nie zepsuło.Chcialam zapytać,czyy....) - urwała
 ( Czy co)?- zapytał
 ( Może miałbyś ochotę na drinca w moim towarzystwie) - powiedziała wreszcie.
 ( Proponujesz mi randkę)? - usłyszała jego głos z żartobliwym ...