Przygoda w namiocie - Opowiadania Erotyczne

Przygoda w namiocie

Czerwiec, piękny letni dzień, wraz z moim kumplem Markiem piliśmy piwo. Wypiliśmy dwa po czym poszliśmy obejrzeć film. Podczas seansu w trakcie filmu pojawiła się scena seksu, strasznie się podnieciłem Marek zauważył mój wzwód i zapytał czy dawno waliłem konia powiedziałem że ostanio nie miałem czasu na przyjemności, więc Marek zaproponował żebyśmy sobie ulrzyli. Ściągnęliśmy spodnie i zaczęliśmy sobie walić konia, po chwili złapał mnie za mojego kutasa i zaproponował żebyśmy zrobili to nawzajem więc się zgodziłem. Strasznie byłem podniecony po 5 minutach doszliśmy. Wylizałem sperme z jego kutasa po chwili zaczął mu znowu stawać więc mu obciagnalem. Marek podniósł mnie z kolan i zaczął namiętnie całować, ocieralismy się kutasami a on zapronował żebyśmy poszli na całość, zgodziłem się. Marek miał w ogodzie namiot poszliśmy tam. Gdy weszliśmy od razu ustaliłem się w pozycji na pieska, Marek zajął się moim tyłkiem, ocierał się o mnie i szepnął ze zerznie mnie aż do spustu. Potem położył się na plecach i więc zająłem się jego kutasem, obciagałem mu czułem jak jego kutas pulsuje,chciałem więcej. Zerznij mnie powiedziałem, Marek się długo nie zastanawiał chwilę później byłem na czworaka a on przymierzał się do mojej dziurki. W końcu wszedł czułem się bosko, najpierw posuwal mnie powoli później przyspieszył walił mnie z całych sił, po chwili zmieniliśmy pozycje, położyłem się na plecy a on mnie posuwal mój kutas ocierał się o jego brzuch, całowaliśmy się przy tym namiętnie w końcu nie wytrzymałem i się spuściłem. Marek odwrócił mnie i zerznał aż sam doszedł, jego sperma zalała mój tylek to było niesamowite uczucie. Na koniec zrobiliśmy jeszcze jedna rundę tylko tym razem ja go ujezdzałem, gdy już dochodził wyciągnął kutasa i mi się spuścił na twarz, po czym sam mi obciągnął z finałem w ustach. Po wszystkim namiętnie się całowaliśmy wymieniając się sperma.