1. Bzykanko matki i jej córeczki.


    Data: 21.03.2020, Kategorie: Nastolatki Twoje opowiadania Autor: Matulka, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

     Ja mam na imię Izabella i mam lat 39. Moja córka ma na imię lat 16 ,tylko lat 16 i ma na imię. Monika. Jest bardzo podobna do mnie i gdyby nie jej młody wiek, to można by pomyśleć, że jest moją przyrodnia siostra. Jest też tak ładna jak ja, dlatego i ona i ja,mamy powodzenie wśród mężczyzn. W śród starszych i młodszych mężczyzn. Nawet podobamy się młodym chłopakom. Nawet podobamy się obie,kolegom mojej córki.Wcale mnie to nie dziwi,bo obie mamy czym oddychać. Obie mamy zgrabne,jędrne tylko i całkiem niczego sobie nogi. Obie lubimy , czasami lubimy,wyskoczyć na miasto,ubrane wyzywająco. Nawet podniecająco, muszę powiedzieć. Czasem pozwalam córce włożyć na siebie coś bardzo obcisłego i krótkiego.Szczerze mówiąc nie chce córki ograniczać,bo jeszcze nigdy mnie nie oszukała. Nigdy mnie nie okłamała,więc nie mam powodu by ją sprawdzać na każdym kroku i ona to wie.Ale nie to jest tutaj najistotniejsze. Istotniejsze jest to,jaka przygodę przeżyliśmy z córką.To,czego obie doznalysmy. Doświadczyliśmy. To co mnie i moją córkę spotkało, tamtego wieczora.Wszystko za sprawą Łukasza. Jej kolegi z klasy. Jej rówieśnika. Też szesnastolatka. Zaledwie szesnastolatka. I aż się zdziwiłam,że ktoś tak młody jak on,może być już aż tak doświadczony,jeżeli chodzi o seks.W dodatku miał ( cholera,nadal ma,) całkiem nie małych rozmiarów fiuta. Ale o tym, miałyśmy się przekonać,pod czas jego wizyty w moim domu.Mialysmy się przekonać nie co puzniej.Bo przecież ten młody chłopak,bzykał i mnie i córkę. ...
    ... Bzyknal nas wtedy obie. Zaliczył nas obie. A oto,jak do tego doszło.
     Siedzieliśmy przy stole przy kawie i przy cieście,które wcześniej kupiłam. Tak jakoś wyszło,że siedziałam obok Łukasza,a Monika siedziała po przeciwnej stronie. Monika miała długą sukienkę koloru wiśniowego,sięgające za kolana. Ja miałam na sobie bluzkę i krótką biała spudniczke. Siedzieliśmy. Rozmawialiśmy i w pewnym momencie,poczułam coś dziwnego. Spojrzałam w dół swojego ciała. Widziałam i czułam rękę Łukasza na swojej nodze. Drgnelam przy tym lekko i spojrzałam na niego wymownie. Łukasz jakoś się nie przejął moim spojrzeniem i przesunął rękę wyżej. Dotarł nią do moich ud. Oniemiałam i natychmiast zacisnęłam uda. Chrzaknelam - unum - co miało oznaczać Nie.Jego ręką jednak zaczela się wciskać między moje uda. Była tak stanowcza,że zaczęłam ustępować. Zaczęłam rozluźniać uda. Poczułam że mi uda rozchylił i poczułam jego paluszki na swoich majteczkach. Poprostu pieścił paluszkami moją cipkę,przez majteczki. Ślizgał się opuszkami palców po nich. To ściskam uda. To je rozchylam. Naciskał mocniej i przymykam na sekundy powieki. W brzuchu czułam motylki. Podniecił mnie do tego stopnia,że i moja ręka z sunęła się na jego spodnie. Sama rozpielam guzik tych spodni. Rozporek. Wydobyłam z nich jego fiuta. Chwyciłam go w dłoń i zaczęłam ruszać. Szybko się wyprostował i sterczał w mojej dłoni.Nagle zaciskam uda. Rozchylilam. Znowu zaciskam. Mięśnie moich ud dostały drgawek a ja miałam orgazm. Jego palce mnie do ...
«12»