Moja przygoda2
Data: 22.03.2020,
Kategorie:
Dojrzałe
Twoje opowiadania
Autor: Czrnulka, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
Spoglądam na zegarek. Jego wskazówki wskazują kilka minut przed siedemnasta,więc moja praca dobiega końca. Wyłączam komputer i zaczynam się zbierać. Robię porządek na swoim stanowisku pracy. Chowam do swojej torebki telefon i wyjmuje z niej kluczyki od swojego ,nie najnowszego co prawda Volvo. Mojego " wolwusia". Wstaje. Biorę kurtkę do ręki i opuszczam to pomieszczenie,żegnając się z dwoma innymi koleżankami. Jestem na korytarzu.Kieruje się do samego końca. Skręcam w prawo i schodzę po schodach na parter. Skręcam znowu w prawo. Robię parę metrów do przodu i znowu schodzę po schodach.Otwieram boczne wejściowe drzwi i znajduje się już na podziemnym nie wielkim parkingu. Idę w kierunku swojego samochodu. Zbliżam się do niego. Otwieram tylne drzwi i rzucam na siedzenie torebkę,oraz kurtkę. Zamykam drzwi i przechodzę do drzwi od strony kierownicy. Myślę przy tym o gorącej kąpieli i o odpoczynku.Juz mam wsiadać,ale słyszę coś niepokojącego. Rozglądam się nie pewnie. Nie widzę jednak nikogo podejrzanego i oddycham z ulgą. Zamierzam wsiąść do samochodu,gdy to się staje.Ktos,jakiś mężczyzna dopada mnie od tyłu. Zaciska dłoń na moich ustach,a ja nie mogę krzyczeć. Wołać o pomoc. Ciągnie mnie w zakątek parkingu. Szarpie się z nim, ale jestem za słaba,by się obronić.Probuje się mu wyrwać i nie mogę. Przyciska mnie do chłodnej ściany. Słyszę jego ochrypły głos. Mówi cicho,że mam się zamknąć i nie rozpoznaje tego głosu.Nie wiem kim ten mężczyzna jest. Czuję że unosi w górę dolną część ...
... mojej sukienki. Proszę żeby przestał i znowu słyszę że mam się zamknąć.Slysze harakterystyczny chrobot rozpinanego rozpórka. Proszę żeby tego nie robił, ale nie skutkuje. Zmusza mnie do tego bym się pochyliła. Zostaje zmuszona do wypięcia tyłka w jego stronę. Czuję że moje majtki są na wysokości moich ud. Rozprawka mi nogi.Czuje że jego penis jest przy mojej cipce. Zaciskam żeby,a on go wkłada. Wchodzi wemnie zdecydowanie. Jednym pewnym,zdecydowanym ruchem. Zagłębia się po same jądra.Trzyma mnie za biodra i mnie pieprzy. Ostro mnie pieprzy. Zatrzymuje się bez ruchu i każe mi pracować. Zmusza mnie do tego,żebym to ja pracowała swoim ciałem. Muszę się przesuwać do przodu. Do tyłu. Wysuwam z siebie jego penisa i wsuwam. Gdy to robię,przyciska się do mnie i za każdym takim ruchem podrywam głowę. Nie wiem jak długo mnie bzyka. Od suwa się odemnie. Od wraca mnie do siebie i widzę że ma zasłonięta twarz.Zmusza mnie do tego bym przykucnela przed nim. Robię to. Chwyta mnie za włosy.Pakuje mi w buzię swojego ogiera i jestem bez radna. Muszę mu go zsac. Nie robię tego jednak zbyt długo,bo mnie przytrzymuje. Spuszcza mi się do buzi,a ja się sławie jego spermą. Zmusza mnie jeszcze do połykania. Odsuwa się. Widzę jak zapina spodnie. Oznajmia mi,że napewno się jeszcze się spotkamy i jestem przerażona.Znika tak nagle jak się pojawił. Z trudem się podnoszę. Naciągam majtki. Poprawiam sukienkę. Wsiadam do samochodu i wyjeżdżam z parkingu. Jestem skołowana. Skupiam się jednak na prowadzeniu ...