Część 1
Data: 08.04.2020,
Kategorie:
Dojrzałe
Twoje opowiadania
Autor: E D Y T A, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
Było mi bardzo glupio. Naprawdę było mi bardzo glupio po tym przypadkowym zdarzeniu. Przez przypadek nie co wcześniej,zajrzalam do łazienki,w której znajdował się,mój nastoletni syn Kacper. Było mi glupio,bo go zobaczylam zupełnie nagiego. Bo widziałam jego męskość. Jego członka. Było mi glupio i czułam się nie zręcznie.Ale z drugiej strony,przekonałam się,ze mój syn nie ma się czego wstydzić,choć miał tylko szesnaście lat. Siedziała na tej wąskiej sofie i myslałam o tyewszystkim. Nawet drgnęłam bo zobaczyłam,ze syn wszedł do pokoju,maja.na sobie spodenki.
- Kacper. Przepraszam - odezwalam się do niego.
- Spoko. Nic się przecież nie stało. - odpowiedział siadając na fotelu.
- Nie powinnam była tam wchodzić.
- Mamo. Ale w czym problem? - zapytał siadając na fotelu.- Bo nie rozumiem.- dodał.
Odetchnełam,a on się znowu odezwał.
- Podnieciłaś się,czy co?
Spojrzałam na niego i się uśmiechnął do mnie.
- Pujde zrobić kolację - odpowiedzialna
Wstalam i wyszlam do kuchni. Stanelam przy roboczym blacie. Oparlam się o niego rękoma i odetchnęłam.Stalam tak przez chwilę nie wiedząc co zrobić. Dziwne w tym wszystkim było to,ze nie mogłam zapomnieć,tamtego widoku. Widoku,nagiego syna.Znowu odetchnęłam a w głowie mi się kotlowalo. Nie wiedziałam co się zemna działo.
- Mamo. Wszystko w porządku? -- uslyszałam.
Spojrzalam za siebie.Stal w progu kuchni i spoglądał na mnie. Odwrociłam się i opierałam się o roboczy blat rekoma,a syn podszedł do mnie. Stanął przede mną. ...
... Stanął blisko mnie. Bardzo blisko.Patrzyłam mu w oczy i nie zaprotestowała gdy położył ręce na moich biodrach. Gdy bardziej się do mnie przysunał. Poczułam ze w jego spodenkach zrobiło się ciasno i przesunęłam w ich kierunku rękę. Nawet wsunełam ją w spodenki.Czulam ze jego penis jest wypędzony twardy.Jeszcze bardziej przywarlam do syna a on wysunął ręce pod moją bluzkę. Nie broniłam mu tego i dotarł nimi do moich piersi. Dotykał mi ich. Piescil mi je.Byłam naprawdę podniecona. Opusciłam z syna spodenki poczym opierając się o ten blat lekko się unioslam. Przysiadlam na nim.Syn wysunął ręce z pod mojej bluzki. Przesunął je w dół mojego ciała i znowu nie protestowałam. Uniósł mi spudniczke gladzac dłońmi moje rozchylone uda.Przycisk się do mnie i skierowałam jego penisa do swoich majteczek. Przesunęła się lekko do przodu. Jeklam zarzucając ręce na jego szyje i unosząc nogi do gory,czując jego penisa w sobie.Czując go całego.Pojekiwalam cicho,a syn mnie posuwał. Wykonywał krótkie mocne ruchy,a ja nie chciałam by przestał. Chciałam by to robił dalej. Zaczelam się sama poruszać.Chciał się nawet wysunąć ale nie pozwoliłam mu na to. Trzymałam go przy sobie. W sobie. Trzymałam go,a on to robił. Wypełniał mnie swoją spermą
- Mamooo.
- Ciiii. Jest ok. - wyszeptalam tulac go do siebie,gdy juz było po wszystkim.
- Co myśmy zrobili. - powiedział przerażony.- Mamo! Co myśmy zrobili !
- Dobrze mi było - wyszeptałam mu do ucha.
Odsunął się odemnie i naprawdę był wystraszony. ...