Kolega Mojego Ojca || cz.1. - Opowiadania Erotyczne

Kolega Mojego Ojca || cz.1.

Na początek chcę zaznaczyć, że opowiadanie jest mojego autorstwa i zabrania się kopiowania! Wszystkie tutaj zawarte sceny są fikcyjne! Zbieżność imion i nazwisk jest przypadkowa!
© fałszywa_suka

~Prolog~

Późnym popołudniem, gdy w salonie moi rodzice śmiali się w najlepsze, ja czytałam książkę. Co prawda, chciałam być tam z nimi, ale rodzice kategorycznie mi tego zabronili.

- Nie powinnaś ich poznać - powiedzieli, zamykając drzwi, lecz po chwili otworzyli je ponownie i dodali: - To bardzo specyficzni ludzie, Julcia. To dla twojego dobra.

Nie rozumiałam ich, goście jak goście: przylezą, pogadają, polecą. Standard. Odłożyłam lekturę na miejsce, gdyż nienawidziłam bałaganu. Wszystko w moim pokoju było ułożone z najlepszą starannością, na jaką było mnie stać. Regały po brzegi wypełnione książkami, dyplomami i różnego rodzaju zeszytami z datami ważnych dla mnie rzeczy. Ale tylko jedna książka nie powinna się tutaj znaleźć, książka o BDSM. Kupiłam ją pod namową mojej koleżanki - Martyny, ale kompletnie nie przypadła do mojego gustu. Zdecydowanie wolę wszelakiego rodzaju fetysze, niżeli brutalne pieprzenie i tym podobne. 

Pod drzwi mojego pokoju wsunięta została różowa karteczka z perfekcyjnym pismem. Nie zauważyłam, ani nie usłyszałam by ktoś był w tej części korytarza, więc nie mogłam pojąć, jak kawałek papieru znalazł się po tej stronie drzwi trzymany przeze mnie w ręku.

"Kochanie!
Chciałem, żebyś mnie zobaczyła, ale Twoi rodzice powiedzieli, że nie powinnaś o mnie wiedzieć. Od razu uprzedzam - ja Ciebie znam, Myszko. Do zobaczenia już niedługo." Głosił napis.

Czy to możliwe, by gość moich rodziców tak bardzo chciał bym go zobaczyła? Ale... Cholera! On mnie zna! A co jeśli to niezrównoważony psychicznie morderca? Czy nadal mogę spać spokojnie, bez lęku, czy innych strachów?