Monika37 cz32- Kac - Opowiadania Erotyczne

Monika37 cz32- Kac

.....Jemu na pewno nie ufałam bo szwagier wiedział ,ze go nie lubię po tym jak sie zachował na swojej przysiędze juz po ceremonii chciał mnie chłopakom sprzedać za alkohol a ci idioci po pijaku na powaznie to wzieli. Totalna masakra dałam się wyciagnac na zabawę i spic jak dziecko a tyle sobe powtarzałam nigdy wiecej bo pamietałam jak nieletnia u starszej kolezanki mnie urzadzili a jej kuzyn i jeszcze jeden mnie przelecieli i to był pierwszy pechowy sex w moim zyciu w wieku 15 lat dlatego nie chciałam pić ale siostra ciagle dawaj co sie boisz nie jestes sama . Moze lepiej by było jak sama bym poszła na zabawe a nie z nienormalnym szwagrem i jego kolesiem. To ostatnie piwi mnie dobiło które wypiłam a taraz lezałam i meczyła mnie czkawka i odbijało mi sie .Przyszła mama jak spac połozyła malucha i usiadła mówiac ,ze pomoze mi sie rozebrać,nie chciałam ale ona uparcie sama chciała to zrobić jednak nic z tego i co z tego ,ze dobrze kontakowałam leząc na brzuchu jak nawet nie byłam w stanie sie ruszyc tak mnie porabało. Po co piłam mówiła polezysz to ci przejdzie do rana i otworzyła okno by swieże powietrze wlatywało . W koncu poszla widzac ,ze nic nie zrobi a ja kontaktuje i rozmawiam z nia i pojac nie mogłam jak to jest wszystko widziec słyszeć a reka ruszyc nie idzie . Pamietam jak poszła a z pokoju siostry jej głos było słychac tez była mocno wstawiona . Alkohol ogłupia człowieka i w moim przypadku staje sie obojetna bezbronna i daje sie namówic na dalsze picie ,rozmyslalam ...

... zdychajac i co chwile odbijało mi sie smierdzacym alkoholem a kedy poczułam powiew swiezego chłodniejszego powietrza uzmysłowiłam sobie ,ze majtek na biodrach nie mam ale szybko przypomniałam sobie komu dałam bo mnie o to prasił Idiotka ze mnie pomyslalam i całe szczęscie ,ze z nim nie poszłam do niego na chate. Zasnełam nie wiem o której a dopiero po 10godz. rano w niedziele przyszła siostra pogadać ze mna jak było bo nie bardzo pamieta jak przyszlismy i kiedy . To niexle pomyslałam ,bolała mnie głowa a pic mi sie tak chciało wiec porosiłam aby napój przynisła ,chwile póxniej przyniosła herbate i za raz jej maz wparował za nia z kolega i pytaja jak zdrowa wyspana . Nie miałam siły rozmawiac a co dopiero wstac . Tak sie dac spić co za idiotka ze mnie myslałam a teraz zdychac będę do wieczora bo checi na jedzenie zadnej nie miałam. mama zaraz przyszła zapraszajac na obiad ale ja o jedzeniu słyszeć nie chiałam . Czym sie strułas tym sie lecz mówi kolega a szwagier wyjmuje połówke z kieszeni i każe swojej zonie siegnac kieliszki z mojego segmentu i polewaja,na sam widok mnie otrzasało,pij smiało to ci sie poleszy i wmusza wpychajac kieliszek do reki . podnisłam sie siadajac a czułam sie koszmarnie do niczego ,w końcu wipiłam i po chwili polepszyło sie ,nastepny za chwile a mama przyniosła obiad dla nas do mojego pokoju i zjedlismy,faktycznie to działa mała ilośc jako lekarstwo bi innaczej bym nie przełkneła nic do wieczora..Moja wina po co dałam sie namówic ale siostrze nic nie ...