1. W akademiku


    Data: 16.07.2018, Kategorie: Nastolatki Autor: Kuba Klesiński, Źródło: SexOpowiadania

    Przyjeżdżasz do mnie do akademika pewnego ciepłego, sobotniego ranka. Odbieram Cię na dworcu autobusowym, całuję Cię w usta jak tylko Twe stopy dotykają peronu. Stoimy tak dłuższą chwilę nie zwracając uwagi na innych. W końcu przestajemy, biorę Cię za rękę i prowadzę w kierunku przystanku. Całujemy się na nim aż do przyjazdu autobusu. Wsiadamy do niego, płacę za oba bilety. Siadamy razem na fotelu, trzymając za ręce i całując. Wysiadamy na przystanku pod moją szkołą, idziemy do akademika za rękę. Wsiadamy do windy oboje, ja jednak wysiadam piętro wcześniej żeby stwarzać pozory że się nie znamy po czym kieruję się do swojego pokoju. Wchodzę powoli do pokoju nie widząc Cię w nim. Zamykając drzwi wyskakujesz zza nich, zamykając je jednocześnie na klucz. Stoimy tak i się całujemy na środku pokoju. Tym razem to ja zaczynam Cię rozbierać. Najpierw na krzesło opada Twoja bluza, za nią to samo bluzka. Masz na górze tylko stanik. Prosisz jednak żebym go zdjął nie rękoma ale zębami, co też robię z przyjemnością. Gdy opada na podłogę biorę w ręce Twoje piersi i ugniatam je równo, co jakiś czas całując Twoje sutki, jeżdżąc po ich aureolach językiem. Jest Ci bardzo dobrze, jesteś tylko o krok od orgazmu. Jednak lekko mnie odpychasz z uśmiechem i sama przystępujesz do rozbierania mnie. Najpierw zdejmujesz ze mnie koszulkę. Widzisz pod nią moją klatę, wyrzeźbioną bo ćwiczyłem do tego spotkania. Idziesz dalej i rozpinasz mój pasek od spodni. Gdy opadają, stoję przed Tobą w samych ...
    ... bokserkach, a mój penis prawie wyskakuje z mojej bielizny. Nie mogąc się doczekasz zdejmujesz ostatnią część mojej odzieży, mój penis wyskakuje zza bokserek jak z armaty. Klęcząc masz na wysokości jego kiwającą się główkę, a pod nią cały jego twardy trzon. Bierzesz go ostrożnie do ręki, zaczynasz nią powoli posuwać w górę i w dół. Zostaje jednak sporo miejsca więc zaczynasz to robić obiema rękami na raz. Uznajesz jednak, że chyba jednak jest to za mało więc zamieniasz jedną z rąk na usta. Powoli liżesz go po główce, ale już po chwili liżesz go po całej długości, ręką masując jądra. Nagle bierzesz go do ust tak głęboko że dolną wargą dotykasz moich jąder. Zaczynasz wtedy szybciej ruszać głową, język wiruje jak oszalały dookoła mojego penisa. Już po chwili nagradzam Cię za wysiłek i strzelam w usta potężną falą ciepłej, gęstej, słonej spermy. Po pierwszej fali, która spłynęła Ci do gardła szybko wysuwam penisa z Twoich ust i pozostała sperma tryska Ci na twarz i piersi. Rozsmarowuję ją po nich, po czym całuję Cię w usta i sadzam na biurku. Ściągam z Ciebie spodnie. Moim oczom ukazują się Twoje majteczki, z rosnącą mokrą plamką na przedzie. Głaszczę Cię w nią delikatnie a Ty drżysz z podniecenia. Zdejmuje wtedy i Twoje majteczki z Ciebie. Gdy opadają z Twoich nóg Mokre majteczki ukazuje mi się równie mokra Twoja cipeczka. Jest ładnie zaróżowiona, łechtaczka jest lekko napuchnięta z podniecenia a z pochwy wydostaje się na zewnątrz wilgoć. Smyram Cię po sromie paluszkiem, drżysz podniecona. ...
«12»