1. Ja i moja mama


    Data: 17.07.2018, Kategorie: Klasycznie Autor: anonim, Źródło: Fikumiku

    Mieszkałem z rodzicami i siostrą. Mając 18 lat zacząłem się onanizować. Robiłem to często, niekiedy klika razy dziennie myśląc zawsze o jednej osobie. Tą osobą była moja matka. Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, jaka była tego przyczyna. Pożądałem jej. Matka była średniego wzrostu brunetką o nieco zaokrąglonych kształtach. Miała duże piersi i szeroką dupcię. Na początku onanizowałem się myśląc o niej w łóżku przed zaśnięciem. Nie robiłem niczego szczególnego co mogłoby przerodzić się w obsesję. Jednakże po pewnym czasie zaczęło mi czegoś brakować. Nie odczuwałem już satysfakcji z trzepania sobie pod kołdrą. Pożądałem jej tak bardzo, że zacząłem posuwać się coraz dalej. Byłem coraz śmielszy w swoich poczynaniach. Najpierw zacząłem podglądać ją w łazience. Robiłem to pod nieobecność ojca. Podglądałem ją przez dziurkę od klucza. Widziałem jak siusiała, a także jak obcinała sobie włoski na cipie. Wkładałem sobie rękę w slipy i trzymałem się za kutasa, który i tak już sterczał. Patrzyłem cały czas na swoją mamusię, na jej zarośniętą cipę i ruszałem ręką. Onanizowałem się pod łazienką, w której moja matka się myła. Po pewnym czasie wpadłem na pewien pomysł. Podbierałem swojej matce majtki. Zostawiała je przeważnie w bieliźniarce. Czasami podczas przebierania się zostawiała je w swojej sypialni i wychodziła do łazienki. Ja w tym czasie zakradałem się do jej pokoju. Patrzyłem na jej majtki i czułem, że mój penis robi się ogromny. Następnie dotykałem i wąchałem je. Wchłaniałem ...
    ... zapach swojej matki. Wydawał mi się taki kobiecy. Końcowym etapem było lizanie jej majtek. Odszukawszy to miejsce, które przylegało bezpośrednio do jej cipy dotykałem językiem. Wylizywałem wszystkie soczki mojej matki, jakie znajdowały się na jej majtkach. To samo robiłem z jej majtkami, które wyjmowałem z bieliźniarki podczas jej nieobecności. Zanosiłem do swojego pokoju. Przekręcałem klucz w drzwiach i rozbierałem się. Na samą myśl, że oto stoję całkiem nago z majtkami mojej matki w ręce kutas był już całkowicie sztywny. Teraz miałem czas, którego nie było, gdy zakradałem się do matki do pokoju podczas gdy ona się myła. Najpierw kładłem jej sobie na twarzy i waliłem konia. Potem wylizywałem je prawie do czysta. Zlizywałem resztki moczu i soków swojej matki. Byłem tak podniecony, że jęczałem na wpół głośno: Mamo chodź do mnie! Zobacz jak sobie walę konia. Popatrz na mnie! Mamusiu! Mamo! Potem spuszczałem się na jej majtki. Pryskałem spermą i wyobrażałem sobie, że spuszczam się na jej duży biust lub cipę. Miałem nadzieję, że matka zauważy, iż jej majtki zlane są spermą i zacznie coś podejrzewać. Tak bardzo chciałem, żeby zaczęła się domyślać, że pożądam jej i onanizuję się dla niej. I chyba wreszcie nastąpił ten moment. Ojciec, który zawsze dużo pracował i w domu był prawie gościem wyjechał w delegację na dwa dni. Dwa dni, jedna noc. wyobrażałem sobie różne rzeczy. Niestety dochodziło do nich tylko w moich myślach podczas onanizowania się. Jednak wieczorem matka powiedziała żebym ...
«12»