Inicjacja
Data: 24.07.2018,
Kategorie:
Hardcore,
Mamuśki
Nastolatki
Oral
Wytryski
Autor: pornomaniaczka, Źródło: Pornzone
... wspólnie zagrać na konsoli. Gdy pobiegli do domu, Marta zapytała się mnie:
– Wiesz Gosiu, że przyłapałam Adriana, jak podglądał cię przez lornetkę?
– Serio? Kiedy? Co powiedział.
– W zeszły czwartek, około dziesiątej. Wiesz, wycofałam się, zanim mnie zauważył. Masturbował się, a mi było głupio, że go nakryłam.
– Pewnie zobaczył, jak przymierzałam nowa bieliznę przed lustrem. Nie zasłaniam rolet od strony ogrodu. Dobrze, że gaszę światło, zanim zacznę się masturbować.
Zażartowałam, próbując ukryć zmieszanie. Marta zaśmiała się, po czym z rozbawieniem dodała.
– A widziałaś, jak Tomek patrzył na nas, gdy w zeszły weekend opalałyśmy się topless w ogrodzie? Jeśli to, co mówiłaś o swoim byłym to prawda, to chłopak odziedziczył po ojcu nie tylko czuprynę. Myślałam, że pękną mu spodenki, gdy gapił się na moje piersi.
– Chłopcy...
– Tak, jestem pewna, że potajemnie fantazjują o nas.
– Myślisz, że mają już jakieś doświadczenia z dziewczynami?
Zapytałam ciekawa jej opinii.
– Z tego, co wiem i czego się domyślam, to Adrian jest wciąż prawiczkiem, a jego doświadczenia nie wykraczają zapewne poza jakieś niewinne obłapianki.
– Myślę, że podobnie jest z Tomkiem.
Dodałam pewna swoich przypuszczeń. Przez chwile panowała cisza, którą przerwała niespodziewana propozycja Marty.
– A gdybyśmy im troszkę pomogły w zdobyciu pierwszych doświadczeń?
– Co masz na myśli?
– Adrian fantazjuje o tobie, Tomek zapewne o mnie. Chyba nic by się nie stało, ...
... gdybyśmy im pomogły w inicjacji.
Byłam zaszokowana jaj odwagą i lekkością, z jaką powiedziała to, o czym ośmielałam się marzyć jedynie w najbardziej zakręconych erotycznych fantazjach, przeżywanych za dobrze zamkniętymi drzwiami sypialni.
– Mówisz na serio?
– Całkowicie na serio! Przecież wiem, że fantazjujesz o tym. Nie pamiętasz, jak mi się zwierzałaś?
Fakt, prawie zapomniałam jak pół roku temu, bawiłyśmy się w mocno zakrapiane alkoholem zwierzenia. Pewnie po którymś kolejnym kieliszku wina wymknęło mi się to i owo. Upiłam łyk wina, zastanawiając się nad jej propozycją, po czym już pewnym siebie głosem odparłam.
– Wiesz, to całkiem podniecający pomysł.
Szczegóły naszego planu omówiłyśmy przy kolejnej lampce wina.
Tego i kolejnych wieczorów, światło w mojej sypialni paliło się znacznie dłużej niż zazwyczaj. Przeglądając się nago w lustrze, myślałam o podglądającym mnie przez lornetkę młodzieńcu. Byłam pewna, że się masturbuje. W czwartek, by się odrobinę podrażnić, zaraz po wyjściu z łazienki zgasiłam światło, a on na próżno oczekiwał spodziewanego przedstawienia. Wynagrodziłam mu to w piątek, masturbując się, przy zapalonym świetle, wielkim wibratorem. Dziewictwo stracił następnego dnia.
Zgodnie z planem pozbyłam się Tomka, wysyłając go na weekend do dziadków. Rano, wyjeżdżając na zakupy, Marta poprosiła Adriana, by zaniósł mi ciężki, stacjonarny mikser. Była dziewiąta rano, gdy dźwigając naprawdę nieporęczny pakunek, zjawił się w moim domu. Otworzyłam mu ...