Delikatnie...
Data: 25.07.2018,
Autor: Alexandra, Źródło: Lol24
Uwielbiam się patrzeć w twoje głębokie, błękitne oczy. Masz niesamowity wzrok. Pełen pożądania, namiętności. To jest coś niesamowitego.
Jest wieczór, późny wieczór. Pada gęsty, zimny deszcz. Odprowadzasz mnie pod blok, znajdujący się prawie na końcu ulicy. Jesteśmy już w połowie drogi. Nagle się zatrzymujesz. Stajesz przede mną i patrzysz w moje podekscytowane oczy. Wiesz, że to lubię. Stoimy tak przez dłuższą chwilę. W milczeniu. W jednej chwili pochylasz się nade mną i zaczynasz całować. Bardzo namiętnie. Moje usta to odwzajemniają, ale pragną jeszcze więcej. Twój język delikatnie masuje mój. Przechodzą mnie dreszcze. Po chwili odchylamy się od siebie. Jesteśmy już cali mokrzy. Mówię: "Chodź do mnie. Osuszysz się trochę". "Z miłą chęcią" odpowiadzasz i raczysz mnie szczerym, ale zalotnym uśmiechem. Nawet nie wiesz jak słodko tak wyglądasz.
Dochodzimy w końcu do mojego mieszkania. Otwieram drzwi i wchodzimy do ciemnego korytarza. Zapalam światło, zdejmuję z siebie przemoczone buty i bluzę. Idę do swojego pokoju, zrzucam resztę ubrań. Stoję mokra, nago pośrodku pokoju. Zakładam na siebie tylko luźną, długą koszulkę. Idę do kuchni i widzę ciebie w bokserkach, opierającego się o blat. Mówisz: "Ślicznie wyglądasz" i przysuwasz się w moją stronę. Ja również robię krok do przodu. Łapiesz mnie w talii i mocno przytulasz, delikatnie dotykając mnie po pośladkach. Zaczynasz mnie znowu namiętnie całować, nasze języki odgrywją w ustach dzikie tańce. Zaciągasz mnie do pokoju. ...
... Rzucasz mnie na łóżko, dalej tkwiąc w pocałunku. Całujesz mi szyję, ramiona. Ja przez cały czas bawię się twoimi włosami. Znajdujesz mój pasek i szybkim ruchem przywiązujesz moje ręce do łóżka. Teraz już nie mam odwrotu. Podwijasz mi koszulkę i całujesz mnie po brzuchu. Przechodzą mnie kolejne dreszcze. Jedziesz językiem coraz wyżej, aż do moich piersi. Delikatnie je liżesz, podgryzasz. Chcę cię już poczuć w sobie, ale nie dajesz za wygraną. Rękami masujesz moje już nabrzmiałe piersi, całując mnie znów w usta. Moje oddechy są coraz szybsze, z moich ust zaczynają wydobywać się ciche jęki. Podnieca cię to. Swoim językiem zjeżdżasz coraz niżej, pieścisz mój pępek, potem podbrzusze. Rozchylam nogi, obejmuję cię nimi. Ściągasz bokserki, a moim oczom ukazuje się nabrzmiały penis. Delikatnie przejeżdżasz nim po mojej łechtaczce. Moje ciało unosi się lekko do góry. Nie każ mi czekać, pragnę cię mieć już w sobie. Ale ty się mną bawisz. Doprowadzasz mnie do szału. Zaczynam przyciskać twoje biodra do swoich. W końcu się poddajesz. Delikatnie najeżdżasz na moją mokrą cipkę i jednym ruchem mocno wpychasz. Czuję ból, gryzę swoje wargi, wydobywam z siebie stłumiony krzyk. Powolnymi ruchami wchodzisz i wychodzisz ze mnie. Całujesz mnie po brzuchu, po piersiach. Słyszę twój przyspieszony oddech. Dotykasz mnie po nogach, biodrach. Czujesz moje dreszcze. Słyszysz moje jęki. Widzisz moje podniecenie. Uśmiechasz się. Moje ciało unosi się z każdym twoim ruchem. Robisz to coraz szybciej, od czasu do ...