-
Wakacje u Teściowej cz.7 pożegnanie...
Data: 26.07.2018, Autor: nam1988, Źródło: Lol24
To niestety ostatni dzień naszej wizyty u Teściowej..... więc chcieliśmy go jak najlepiej wykorzystać... Rano poszliśmy do ogrodu się opalać razem z Olą Anitą i Kają natomiast Szymon pomagał teściowej w drugim ogrodzie po drugiej stronie domu... Błogo spędzaliśmy czas wspominając wspólne wspaniałe chwile... Szymona nie było dość długo miał niby pomóc tylko trochę Krysi a jego nie był już sporo czasu i oczywiście moja ciekawość n ie dawała mi spokoju i musiałem to sprawdzić..... na pierwszy rzut oka nie było ich w ogrodzie więc poszedłem do domu jednak tam tez ich nie było.. Postanowiłem szukać dalej.... Na końcu ogrodu znajdowała się szklarnia dość sporych rozmiarów w której rosły pomidory. gdy zbliżyłem się bliżej usłyszałem delikatne jęki... och.. och... tak.. mocniej... nie przestawaj... i sapanie. od razu się domyśliłem, że pewnie Szymon bzyka teściową. I miałem racje. Gdy tylko wychyliłem się zza szklarni zauważyłem Krysię opartą o jakąś skrzynkę a Szymon brał ją od tyłu trzymając jedna ręką za włosy a drugą trzymał na jej plecach... jej nagie piersi falowały w rytm jego pchnięć. Mój kutas od razu się podniósł w spodenkach.. ściągnąłem spodenki i zacząłem się masturbować patrząc jak się zabawiają razem... widziałem jak Krysia wkłada sobie rękę między uda i masuje swoją muszelkę, po chwili jej ciało zaczęło drzeć i nie mogła złapać oddechu.... Szymon w tym czasie krzyknął, że dochodzi a Krysia kucnęła przyjmując ładunki spermy na piersi.... oblizała dokładnie jego ...
... kutasa i zaczęła zlizywać nasienie ze swoich cycuszków.... Nie chciałem zdradzać swojej obecności schowałem kutasa do spodenek i czekałam na moment aż oni się ogarną i ubiorą... Gdy już byli gotowi wyszedłem zza szklarni mówiąc, że w końcu Was znalazłem.... Teściowa podziękowała Szymonowi za pomoc w ogrodzie i poszła do domu mówiąc, że musi zrobić jakiś obiad.... a my poszliśmy do reszty ekipy. Po obiedzie pojechaliśmy nad jezioro które znajdowało się niedaleko jakieś 5 km.... siedzieliśmy tam do wieczora pluskając się w wodzie. Po powrocie zrobiliśmy grilla i popijając zimne piwo żartowaliśmy w całym gronie... Kaśka mocno się już nawaliła i poszła do swojego pokoju a za jakąś godzinę Kaja poszła do niej zobaczyć czy wszystko jest ok. Nie wracała dłuższą chwile i Anita postanowiła sprawdzić co się dzieje... Gdy Anita nie wracała przez kwadrans Ola mnie wysłała żebym sprawdził co jest z nimi... po cichu wszedłem do pokoju na dole otworzyłem drzwi i zauważyłem jak Anitka robi sobie dobrze patrząc przez uchylone drzwi.... jedna ręką masowała swoja lewą nagą pierś a druga droczyła swoja muszelkę..... po cichu zbliżyłem się do niej i zakryłem dłonią jej usta żeby nie krzyczała gdy zauważyła, że to tylko ja odsłoniła mi szczelinę w między drzwiami a futryną a moim oczom ukazały się dwie zabawiające się nagie dziewczyny.... Kaśka leżała na plecach z rozłożonymi nogami totalnie naga a kaja miała założony strap on i trzymając ją za łydki wchodziła w jej mokrą cipkę.... co jakiś czas ...