Garażowe igraszki
Data: 26.07.2018,
Autor: niuniunia93, Źródło: Lol24
... przysunęła swoje usta do czubka penisa i złożyła na nim soczysty pocałunek. Następnie delikatnie językiem przesunęła po jego jądrach. Zareagował na to nagłym wzrostem. Nie potrafiła się już powstrzymać, wsunęła całego jego członka w usta. Mężczyzna wydał z siebie tłumione 'ooo' i oddał się rozkoszy. A ona ssała przez chwilę, jednak po około minucie zaczęła swoimi jedwabnymi ustami przesuwać po nim intensywnie delikatnie drażniąc ząbkiem. Gdy czuła, że zaczyna pulsować przerywała i wkładała go między swoje młode jędrne i niemałe piersi, po czym znów powracała do posuwistych ruchów ustami, pomagając sobie dłonią. Poczuł, że dochodzi, zaczął dłonią regulować rytm i tempo jej ruchów. Czuł wzbierające ciepło w swoim kroczu. "Tak jeszcze jeden ruch maleńka, taak ciągnij, dasz radę połknąć wszystko, na pewno!" - wyrwało mu się w amoku rozkoszy. Po tych słowach ona wykonała energicznych ruch, on zaś poczuł rozrywające uczucie rozkoszy i ciepła. Jej usta wypełniła spora porcja spermy, którą z chęcią połknęła.
Dała mu chwilę odpocząć. Jednak już po kilku chwilach pchnął ją na maskę samochodu, podwinął spódniczkę i przez koronkę zaczął drażnić językiem jej skarb. Czuł, że jest już gotowa by się w niej zanurzył cały, jednak chciał ją nieco pomęczyć. Zerwał jej majteczki i wsunął w nią dwa palce, na co ona entuzjastycznie zareagowała przeciągłym jękiem. Przysunął swoją twarz do jej kobiecości i językiem odnalazł łechtaczkę. Zaczął ją ssać, wiedział, że jego kobieta od tego szaleje. ...
... I rzeczywiście natychmiast zaczęła się wić i jęczeć. On jednak chciał by poprosiła go o rozkosz. Po kilku minutach pieszczot czuła, że niewiele brakuje, a dojdzie, zawyła więc w rozkoszy "Weź mnie kotku, błagam, weź mnie". Tylko na to czekał. Uniósł ją i posadził na stole narzędziowym. Ona szeroko rozwierała już nogi. Przez sekundę podziwiał jej piękność w całej krasie, jednak ona szybko owinęła się wokół niego udami przyciągając do siebie. Wsunął się w nią nagle, wydając z siebie zwierzęcy jęk przyjemności, wypychając biodra w jej stronę. Ona odchyliła się w tył z namiętnym "o taaak". Posuwał ją delikatnie, łagodnie. Jednak zwierzęcy gorąc znów go rozpierał, przez co przyspieszył. Ona wiła się pojękując cicho, jednak nie była w stanie długo się powstrzymywać od krzyku. Gdy poczuła, że dotarł do jej czułego punktu, zawyła jak prawdziwa suczka. On uwielbiał to. Przyspieszył jeszcze bardziej sapiąc ciężko. Ona przygryzała jego ucho, uradowana zadawaną jej rozkoszą. Jęczała błagając go o więcej. Ich oddechy stawały się coraz szybsze. Czuła mrowienie w swojej kobiecości i gorąc pulsującego w niej członka. Brakowało jej dosłownie chwili. Wchodził w nią teraz dziko, a ona krzyczała w rozkoszy. O tak, czuła że to nadchodzi. Zdążyła jeszcze pomyśleć, że mogłaby trwać w tym stanie na zawsze gdy nadszedł pierwszy potężny skurcz wstrząsający jej ciałem, wyginający ją w łuk. W tej samej chwili usłyszała ochrypłe "ochh" i poczuła fale spermy zalewające jej wnętrze. To spowodowało, że ...