-
Siostra i ja
Data: 26.07.2018, Kategorie: Rodzinka, Autor: Slawek, Źródło: Fikumiku
Było już po północy, moi rodzice spali jak zabici, oglądałem kino nocne kiedy Mary, moja siedemnastoletnia starsza siostra nagle weszła do mojej nory. Ku mojemu kompletnemu zaskoczeniu jej blondwłose, niebieskookie, ciało (90-56-87) było okryte przewiewną, przezroczystą koszulą nocną. W mdłym świetle łatwo mogłem widzieć obrys jej ponętnych piersi. Kołysały się ekscytująco z boku na bok pozbawione podpory - stanika. Gdyby widok jej wspaniałych sutków nie był wystarczający do rozbudzenia mojego interesu, jej zakazana zabawa w kroczu dopełniłaby reszty. Tutaj ujawniała się jej dorosłość, po raz pierwszy mogłem wyraĽnie zobaczyć ile w niej było kobiecości. Jej złotowłose wargi dosłownie pochłaniały swoje okrycie. Bezsensowny widok materiału ginącego w jej głębi wystarczył do natychmiastowej erekcji wielkich rozmiarów. - Nie mogłam spać więc pomyślałam, że przyjdę zobaczyć co robisz. Mary powiedziała to, odważnie podchodząc do mojej leżanki. Jej oczy spoczywały na moich napiętych szortach. Ponętny uśmiech na jej twarzy mówił mi, że wie dokładnie co jest grane. Moja dwudziestocentymetrowa erekcja!. - Oglądam telewizję. Moje oczy przesunęły się od góry do dołu wzdłuż jej ciała. Była przepiękna. - Teraz nie jestem pewien co oglądam. - Co masz na myśli? Mary oparła ręce na biodrach. Badała mnie. Wiedziała, że wygląda apetycznie. - Pamiętasz ostatni raz kiedy widziałem cię nago? - zapytałem. - Tak, ale wtedy miałam dwanaście lat. Zarumieniła się. - Wiem, byłaś wtedy najseksowniejszą ...
... dwunastolatką, o jakiej mógł marzyć chłopak. Sięgnąłem w dół do swoich szortów - Co to ma do rzeczy? - Pięć lat temu wyglądałaś wystarczająco , żeby cię zjeść. Sięgnąłem do rozporka i powoli go rozsunąłem odsłaniając moją ogromną erekcję. Jej oczy rozszerzyły się na widok mojego twardziela. Obserwowałem ją wiercącą palcem w kroczu jej majtek próbując dostać się przez materiał do środka. - Dzisiaj wyglądasz wystarczająco dobrze do zjedzenia i... przelecenia. Kiedy widziałem cię wchodzącą tutaj, byłem ciekawy, czy moja największy fantazja się spełni. - Może... ale to zależy od dwóch rzeczy. - Jakich? Zacząłem gładzić mojego giganta z oczekiwaniem. - Po pierwsze musisz przysiąc, że nie powiesz o tym żywej duszy. - To nie wymaga przysięgi. Pochyliłem się, aby złożyć pocałunek na wewnętrznej stronie jej uda. - Po drugie, musisz zrobić to najpierw z Suzan. - Co!? Zacząłem sapać. - Nie tak głośno. Mary spojrzała w kierunku sypialni rodziców. - Chcesz, abym najpierw przeleciał Suzan!? - powtórzyłem ciszej. - Tak. Rozumiesz? Przygryzła dolną wargę. - Z przyjemnością ją przelecę. Serio. - Jest gorącą suką i bardzo chciałem ją przerżnąć od dawna. Ale co z nami? - Jestem teraz nagrzany. Chcę cię teraz. Przyciągnąłem ją w swoje ramiona. Jej cipka znalazł się naprzeciw mojego fiuta. Oboje westchnęliśmy. - Nie bądź taki niecierpliwy. Mary zachichotała. - Ja nie czekam!. Sięgnąłem do jej piersi i zacząłem je pieścić przez koszulę. Jej sutki zareagowały natychmiast pulsując. - Jest za późno, ...