kemping 4 - Opowiadania Erotyczne

kemping 4

przyniosłem jedne pół litra potem następne moja towarzyszka na przemian płakała albo klęła pod wieczór weszliśmy do środka bo komary zaczęły ciąć mieliśmy już nieźle w czubie moja żona nadal siedziała zaryczana sąsiadka spytała co z nią zrobisz a ja jak to podpity powiedziałem lubi się rżnąć to będzie rżnięta sąsiadka powiedziała może jakaś zemsta powiedziałem czemu nie zdjęła szorty i bluzkę została tylko w klapkach miała niezłą figurę rozebrałem się pała mi przygrzała spojrzałem na moja zabeczaną sukę i warknąłem rozbieraj się potrząsnęła głową znów dostała z liścia zdarłem jej koszulę przewróciłem na wersalkę zdjąłem jej szorty razem z majtkami położyłem na plecach