kęping 15 - Opowiadania Erotyczne

kęping 15

od rana domek znowu był salonem piękności po południu poszliśmy nad jezioro nasi wczorajsi znajomi znosili drewno na wieczór jak zobaczyli dziewczyny zaczęli je podrywać żartować komplementować po kilku minutach poszły na molo do żon dwóch tych chłopaków ja spytałem co przynieść na ognisko mam dwie dwunastki piwa ale może jeszcze coś powiedzieli że wystarczy bo jedzenie mają a i piwa też mają zapas ustaliliśmy że spotkamy się o zmroku dziewczyny posmażyły się kilka godzin i wróciliśmy kazałem im założyć długie spódnice i bluzki z długim rękawem bo inaczej tylko komary będą zadowolone majtek i staników nie musicie zakładać żona zapytała ale ich jest sześciu mruknąłem małżeństwa raczej nie przyjdą więc czterech i ja i ze śmiechem nasmaruj dupkę bo jak sąsiadka ci nie pomoże to obsłużysz wszystkich czerwona na twarzy na prawdę oddasz mnie przerwałem ty sama się oddałaś teraz zrobisz to co karzę albo wiesz co a co będzie potem jak to co wrócimy do domu będziesz robić co ci karzę