W Rodzinie I: Siostrzyczka
Data: 31.07.2018,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Andrzej, Źródło: SexOpowiadania
Początek wakacji był upalny jak nigdy. Gdy tylko rodzice wyszli do pracy, włożyłem do lodówki sześciopak piwa. Za dwie-trzy godziny będzie jak znalazł na południowy skwar. Z rozmyślań o złocistym płynie wyrwało mnie wejście młodszej siostry. Była jak ja półnaga. Rodzicie, byli naturystami, więc nagość w naszym domu, zwłaszcza w upały, nie była czymś niezwykłym. Olka miała na sobie rozciągnięta koszulkę na ramiączkach. Choć ta zasłaniała pośladki, to bez trudu dostrzegłem ogoloną cipkę. Nie wiem czemu, zareagowałem erekcją. Zły na siebie siadłem przy stole, by ukryć potężne wybrzuszenie bokserek. Patrząc na Olkę, musiałem przyznać, że wyrosła z niej niezła dupa. Jeszcze dwa lata temu była nieopierzoną dziewczynką, a teraz wyglądała jak milion dolarów. Zgrabna niewysoka nastolatka z krągłym, niewielkim biustem i cudownie kształtnymi pośladkami. Stał mi jak drut, gdy mała otwarła lodówkę.
– O mamy piwo!
Sięgnęła po puszkę, a ja niewiele myśląc, poderwałem się z krzesła.
– Nie ruszaj to moje!
– Nie podzielisz się?
Zapytała, robiąc słodką minkę.
– Musiałabyś mi obciągnąć!
Odpaliłem standardową odzywką. Dopiero po sekundzie zdałem sobie sprawę, jak bardzo nie na miejscu były moje słowa. Stałem o dwa kroki przed nią z rozrywającą bokserki erekcją. Zrobiło mi się głupio. Olka uśmiechnęła się dziwnie słodko.
– Nie ma sprawy.
Nie wiedziałem co powiedzieć, gdy złapała rączką za wybrzuszenie bokserek. Straciłem cała pewność siebie. Próbowałem ją powstrzymać, ...
... ale ta klękając przede mną, zdecydowanym ruchem zsunęła bokserki do kostek. Kutas wystrzelił jak sprężyna. Słowa zamarły w gardle, gdy drobne usteczka połknęły członek. Straciłem jakąkolwiek wolę oporu. Była niezła, prawdę mówiąc lepsza niż którakolwiek z moich dziewczyn do tej pory. Uciskając delikatnie paluszkami jajka, ssała mnie, łapczywie połykając kutasa. Nie potrafiłem się opanować. Wyjęczałem drżącym głosem:
– Zaraz się spuszczę!
Chciałam ją ostrzec, by mogła na czas wyjąć z ust kutasa. Zamiast tego przyssała się mocniej. Eksplodowałam, a Ola nie przerywając ssania, połknęła cały ładunek. Wypuściła kutasa, dopiero gdy zrobiłem się zupełnie miękki.
Ocierając dłonią karminowe usteczka, wstała z kolan. Opierając się biodrami o stół, podciągnęła koszulkę nad piersi.
– Odwdzięczysz się braciak?
Zapytała, rozchylając zachęcająco uda. Przywarłem do jej soczystej cipki. Byłem jak w amoku, liżąc cudownie kształtne wargi. Wsłuchany w jej rozkoszne pojękiwania penetrowałem językiem ciasną pochwę, by po chwili delikatnie ssać pulsującą łechtaczkę. Miała mokry orgazm, gdy intensywnie palcując ją dwoma wsuniętymi w pochwę palcami, lizałam twardy jak kamyczek groszek. Gdy skończyłem leżała półprzytomna na stole.
Podniecony, miałam ponownie erekcję. Patrząc między jej szeroko rozrzucone uda, marzyłem, by wbić się w jej różowe wnętrze. Niewiele myśląc, chwyciłem zgrabne nogi, przesuwając biodra Oli na skraj blatu. Trzymając kutasa w dłoni, spojrzałam na siostrę. Ta ...