1. Młodsza siostra mojego przyjaciela #3


    Data: 05.08.2018, Autor: kokus, Źródło: Lol24

    Od mojego ostatniego spotkania z Ewą minął już tydzień, tęskniłem za nią okropnie więc postanowiłem do niej zadzwonić i zaprosić ją na kolację i jakiś film. Umówiliśmy się na 19. Przed spotkaniem strasznie się denerwowałem bo chciałem jej dziś wyznać to co do niej czuję. Przed 19 usłyszałem dzwonek do drzwi, gdy otworzyłem zobaczyłem moją bogini. Była ubrana w białą krótką koszulkę i czarną luźną skórzaną spódniczkę, włosy miała upięte w luźny kok. Zaniemówiłem. Przywitała się buziakiem. Zaprosiłem ją do stołu. Gdy zjedliśmy jeszcze długo rozmawialiśmy i w końcu przyszedł ten moment w którym chciałem wyznać moje uczucia. Usiadłem bliżej Ewy i chwyciłem ją za rączki. Uśmiechnęła się do mnie. Zbliżyłem się do niej i posmyrałem nosem po uszku.
    
    - Ewuś... bo wiesz... ja...
    
    - Tak.?
    
    - Bo ja chciałbym ci powiedzieć... - spojrzałem jej w oczy
    
    - Co... co chciałbyś mi powiedzieć ?
    
    - Kocham cię - powiedziałem jej do uszka
    
    uśmiechnęła się i pocałowała mnie namiętnie i wtuliła się we mnie :
    
    - Ja ciebie też
    
    Pocałowałem ją i zaproponowałem oglądanie filmu, zgodziła się bez wahania. Było już późno więc położyłem się na łóżku i zaprosiłem ją do niego z łobuzerskim uśmiechem. Położyła się obok, przytuliłem ją i odpaliłem film. Było już późno, zatrzymałem film i położyłem głowę na piersi Ewy i spojrzałem jej w oczy :
    
    - Kochana, a może zostałabyś u mnie na noc ? Bo jestem sam w domu w weekend...
    
    Popatrzyła na mnie badawczo ale po chwili się uśmiechnęła :
    
    - ...
    ... Tylko zadzwonię do domu, że zostaje u jakiejś koleżanki, żeby się nie martwili
    
    Ewa poszła zadzwonić, a ja cieszyłem się jak małe dziecko. Gdy przyszła usiadła na łóżku, uśmiechnęła się szeroko i powiedziała słodko :
    
    - Miś... ale ja nie mam piżamki...
    
    Usiadłem za nią, przytuliłem ją i całując ją w szyje powiedziałem :
    
    - Zaraz coś znajdziemy, nie martw się.
    
    Wstałem, podszedłem do szafy i wyjąłem moją ulubioną koszulkę, podałem Ewie i rzuciłem :
    
    - To moja ulubiona, łazienka jest ostatnia po lewej stronie.
    
    Wyszła uśmiechnęta. A ja czekałem zniecierpliwionny. Weszła mówiąc :
    
    - Ubranie sobie zostawiłam w łazience.
    
    Gdy ją zobaczyłem zaniemówiłem, była tylko w mojej koszulce, która sięgała jej za pupę, miała idealne nóżki, rozpuściła swoje długie do pasa włosy. Podeszła do łóżka i położyła się obok mnie.
    
    - To co, oglądamy ? - uśmiechnęła się zadziornie
    
    - Jasne, jasne - mierzyłem jej ciało z góry na dół, zobaczyłem, że nie ma stanika. Przykryłem nas kocem i włączyłem film. Przytuliłem ją i smyrałem nóżką jej idealną łydkę. Oglągaliśy "obecność". W filmie była jakaś straszna scena, wtyliła się we mnie, przytuliłem ją mocno i położyłem dłoń na jej kolanie w masowałem.
    
    Trzymała głowę na mojej klatce, a ja bawiłem się jej długimi włosami. Jej zimna dłoń wylądowała na moim brzuchu, czułem jej dotyk przez moją koszulkę, usmiechnąłem się i położyłem dłoń na jej udzie i masowałem po wewnętrznej stronie. Spojrzałem jej w oczy, uniosłem podbrudek i zacząłem ...
«123»