1. Mati i jego przygoda z Krystiankiem - kuzynem Kami...


    Data: 08.08.2018, Kategorie: Geje Autor: Sawciu, Źródło: Pornzone

    Cześć tu Mateusz! ;)
    
    Kontynuacja opowiadania "Mati i Kamil z odstającym tyłeczkiem - obóz na Mazurach".
    
    Przypominam jak wyglądam ja i Kamilek. Mam 180 cm wzrostu. Kręcone włosy ciemnego blond do ramion, niebieskie oczy. Ważę niecałe 85 kg, więc nie jestem szczupły, ale też nie gruby. Po prostu mam malutki brzuszek.
    
    Natomiast Kamil jest tego samego wzrostu co ja. Jest dosyć szczupły, ale mimo to ma mega odstający, jędrny tyłeczek. Jest ciemnej karnacji, brunet z grzywką opadającą na brązowe oczy.
    
    Po obozie na Mazurach tworzyliśmy z Kamilem potajemnie związek. Chociaż to ja dominowałem w tej relacji, a Kamilowi to pasowało. Staraliśmy się spędzać razem resztę wakacji. Często chodziliśmy na spacery, jeździliśmy razem na rowerze, a jak pogoda dopisywała, to jeździliśmy nad jezioro. Jak byliśmy sami, to często klepałem Kamilka po jego dużym tyłeczku czy całowaliśmy się. Nawet kilka razy jak jechaliśmy tramwajem i był tłok, to stawałem specjalnie za Kamilem i muskałem jego tyłek moim penisem albo ręką. Raz chyba zobaczył, to jakiś stary dziadek, bo wpatrywał się w nas i uśmiechał lubieżnie. Kamil speszył się wtedy, a ja wyszczerzyłem się do dziadka i jeszcze bardziej przysunąłem się do mojego chłopaka. Mimo tych wielu "intymnych" sytuacji, to nie mieliśmy okazji, aby znowu uprawiać seks. Jedynie cztery razy kazałem Kamilkowi zrobić sobie loda w lesie jak wracaliśmy z jeziora. Mój chłopak zawsze wtedy posłusznie kucał przede mną, zsuwał mi szorty i zabierał się do ...
    ... ssania i lizania. Oczywiście zawsze musiał połykać moją spermę. Były to przyjemne chwile, ale ograniczaliśmy się tylko do tego, aby nikt nas nie przyłapał na czymś więcej.
    
    Pod koniec wakacji do Kamilka przyjechał jego rok młodszy kuzyn Krystian, który wyglądał jak milion dolarów. Blond włosy grzywka jak u młodego Biebera. Śnieżnobiały uśmiech, błękitne oczy, szczupły i przede wszystkim mega jędrny odstający tyłeczek (to chyba u nich rodzinne), ok 175 cm. Ubierał się bardzo modnie, jak taki skejcik.
    
    Poznaliśmy się już pierwszego dnia jego pobytu na spacerze na lody.
    
    - Chcesz loda? - zwróciłem się do Krystianka szczerząc się do niego kiedy przechodziliśmy obok budki z lodami w parku.
    
    - Pewnie! - uśmiechnął się do mnie (chyba zalotnie).
    
    - Może byś mnie zapytał Mati. - wtrącił (lekko zazdrosny) Kamil.
    
    - Jaki łasy na lody. - zaśmiał się Krystianek
    
    - On ma tak zawsze - powiedziałem do kuzyna mojego chłopaka - spokojnie dostaniesz - zwróciłem się już do Kamilka i klepnąłem go niby dla żartów w tyłek. Krystian zaśmiał się, a Kamil lekko wkurzył.
    
    Kupiłem wszystkim waniliowe lody na patyku, takie podłużne. Obserwowałem jak chłopacy je liżą. Kamilek wkładał go sobie całego do buzi tak jakby ssał mojego kutaska.
    
    - ale ssiesz, widać, że masz wprawę - uśmiechnąłem się zalotnie do mojego chłopaka.
    
    Kamil tylko spojrzał na mnie wkurzony, a Krystian tak się śmiał, że prawie się zadławił swoim lodzikiem.
    
    - a Ty widzę też masz wprawę, aż się dławisz młody - ...
«1234»