Pierwszy raz - Opowiadania Erotyczne

Pierwszy raz

... ponownie – tym razem dobrowolnie – wzięła penisa swojego ucznia do ust.

- Dobra dziewczynka, ooo tak… - powiedział wyraźnie zadowolony Maciek

Po chwili oralnych zabaw usiadła na Maćku i włożyła penisa do cipki. Przejęła inicjatywę – to ona tym razem dyktowała tempo, co wyraźnie spodobało się chłopakowi. Dodatkowo pieściła dłońmi jego sutki, aby jeszcze bardziej go podniecić. Maciek czuł, że dłużej nie wytrzyma, ale wiedział, że musi zareagować w odpowiednim momencie – chwila nieuwagi i najpiękniejsze popołudnie po kilku miesiącach mogłoby się przerodzić w koszmar. Dlatego postanowił przerwać ujeżdżanie.

- Już dłużej nie mogę, dochodzę…

Paulina wiedziała, co to oznacza, dlatego szybko zeszła z Maćka. On również podniósł się z biurka.

- Klęknij, kotku…

Dziewczyna posłuchała się i po chwili klęczała naprzeciw chłopaka. Ten zaczął masturbować się przed nauczycielką, jednocześnie coraz głośniej jęcząc. Kiedy jego jęki zaczęły być naprawdę głośne, Paulina zamknęła oczy. Kilka sekund później chłopak doszedł, wytryskując kolejną porcję spermy na twarz nauczycielki. Nie był to tak obfity wytrysk jak poprzednio, jednak wciąż ...

... dość obfity. Oprócz resztek makijażu i łez na twarzy Pauliny pojawiło się nasienie jej ucznia. Przez kilka minut pozostawali w takich pozach. Pierwsza ruszyła Paulina.

- Jak ja teraz stąd wyjdę? Przecież na korytarzu może mnie ktoś zobaczyć, z TYM na twarzy…

- Spokojnie, pomogę ci się ogarnąć. - wtedy wyciągnął z plecaka chusteczki i wytarł nimi twarz swojej nauczycielki

- Ale jak ty stąd wyjdziesz, żeby nikt cię nie zauważył?

Wtedy Maciek pocałował Paulinę w usta i powiedział:

- Nie martw się, skarbie – poradzę sobie.

Nauczycielka uśmiechnęła się. Maciek ubrał się i chciał otworzyć drzwi, ale przerwała mu Paulina:

- Maciek…

- Słucham?

- Nie powiesz o tym nikomu, prawda?

Maciek podszedł do nauczycielki, ponownie pocałował ją i powiedział:

- To zostanie między nami, kochanie…

Po tych słowach Maciek ponownie podszedł do drzwi, otworzył je i szybko uciekł, aby nikt go nie zauważył. Paulina również zbliżyła się do drzwi, jednak odwróciła się i spojrzała na swoje biurko.

- To był jednocześnie najstraszniejszy i najpiękniejszy dzień w moim życiu… - powiedziała do siebie Paulina, po czym wyszła z sali…