Ojczym 7 - Opowiadania Erotyczne

Ojczym 7

... alkohol coraz bardziej się rozluźniając, polali mi dwa kieliszki wódki które z trudem wypiłam, wtem ojczym włączył muzykę i

Radek poprosił mnie do tańca, byłam zaskoczona i zdecydowanie na nie, ale on się nie ceregielił tylko zabrał mnie w wolne miejsce i zaczął ze mną tańczyć.

Pozwalał sobie na coraz więcej, a ja byłam skrępowana gdyż rzadko zdarzało mi się wpadać w objęcia obcego faceta, który dodatkowo starał się widocznie przysposobić do mnie niby niewinnie coś szepcząc mi do ucha i kładąc dłonie na pośladki.

Podejrzewałam, że wszystko było przez ojczyma ukartowane, aby mnie oddzielić od mamy, wysłał ją do sanatorium na cały tydzień, mógł przez cały tydzień robić ze mną co zechciał, oddawałam mu się zostawiając sobie jedyną granicę, było nią utrzymanie naszych stosunków w całkowitej tajemnicy, ale to było przegięcie.

Starałam się nie patrzeć w twarz temu Radkowi, na chwilę zostałam z nim sama ojczym poszedł do sypialni, kołysząc się w rytm muzyki czułam jak jego krocze napiera na moje biodro, wyczuwalna wypukłość pod jego spodniami okazała się twardym narządem, serce mi przyspieszyło i zakręciło mi się w głowie i omal nie upadłam przez wysoki obcas ale Radek mnie mocno trzymał i wykorzystał to przyciskając do siebie.

Miałam dość, kręciło mi się w głowie i nawet nie wiem kiedy znalazłam się oszołomiona

w sypialni. Kiedy się ocknęłam leżałam przy Radosławie z głową na jego klatce odsłoniętej przez rozpiętą koszulę. Miałam rozpuszczone włosy i czułam ...

... jego dłoń na policzku. Nie miałam siły się poruszyć i byłam oszołomiona, musieli mi coś dodać do alkoholu bo przecież wypiłam tylko dwa kieliszki.

Widząc, że się budzę położył mnie na plecach obok siebie, nareszcie mała księżniczka się obudziła rzekł przesuwając dłonią wzdłuż szyi, nie mogłem się doczekać, zaraz dostaniesz to co takie sunie lubią najbardziej tylko boją się o tym mówić, zobaczysz i oszalejesz śmiał się zsuwając ze mnie sukienkę i majtki. Byłam z nim sama ojczyma nie było nigdzie przy nas, zostawił nas samych, więc taki miał plan, odurzyć i dać wykorzystać obcemu, a to skurwiel, przeklinałam go w myślach.

Tymczasem obcy zdjął koszulę odsłaniając swe ciało, patrzyłam na jego umięśnione ciało obserwując mięśnie współgrające ze sobą podczas gdy się poruszał.

Gdy opuścił spodnie i zdjął bokserki mym oczom ukazał się jego członek, był co najmniej o jedną trzecią większy niż to mogłam sobie wyobrazić, chwycił go w dłoń i ściągnął napletek i wycelowując go w moim kierunku. Opadł ciałem nade mną liżąc moją twarz.

Poczułam zapach jego męskości a z ust wydobywały się gorący głośny oddech. Odkręciłam głowę na bok starając się odepchnąć od niego lecz złapał mnie za buzię i skierował do siebie, będziesz się stawiać, zapytał lubię się droczyć z takimi laleczkami, nie ma nic słodszego nisz udawanie niewinnej przez taką niunie.

Chciałam coś powiedzieć ale zdławił mój głos zaciskając dłoń na szyi, wiem że to lubisz mała a za chwilę będziesz w siódmym niebie ...