1. Najlepszych, najładniejsza i najłatwiejsza


    Data: 20.08.2018, Kategorie: Klasycznie Autor: anonim, Źródło: Fikumiku

    Był upalny koniec czerwca. Aby przejść do następnej klasy musiałem zaliczyć biologie. Uczyłem się od dłuższego czasu ale nic mi nie wchodziło do głowy, więc zadzwoniłem do koleżanki i spytałem czy nie mogła by mi pomóc. Była jedną z najlepszych, najładniejszych i najłatwiejszych uczennic w mojej klasie. Umówiłem się na 18:30. Miałem jeszcze dużo czasu, więc nastawiłem koguta na 18 i położyłem się spać. Śniło mi się, że jestem sam na sam z Pamelą Anderson w moim pokoju, zacząłem ją całować, moje ręce dochodziły do ostatniego zapiętego guzika jej koszuli i nagle pi pi pi pi pi zaczął pipczeć budzik. Ale byłem zły, lecz musiałem iść do Ilony. Ciągle myślałem o tym śnie, byłem nim tak podniecony, że poszedłem do łazienki i zacząłem sobie walić konia. Nie upłynęły jeszcze trzy sekundy a już było widać efekt mojego snu. Nie chciałem męczyć Freda, więc poszedłem się ubrać i wyszedłem z domu do Ilony. Trochę się do niej spóźniłem bo w połowie drogi przypomniałem że nie wziąłem zeszytu. Więc musiałem się wrócić. Byłem u Ilony około 18:49. Podszedłem do drzwi i zapukałem. Nagle otworzyły się wrota do jej domy. Stała w drzwiach owinięta tylko w ręcznik, spytałem się, która jest godzin, bo chyba za szybko przyszedłem. Ona odpowiedziała że jest za dziesięć siódma i trochę się spóźniłem. Ona ...
    ... powiedziała: "Przepraszam za ręcznik, ale brałam właśnie prysznic" - i tak jej nie uwierzyłem, bo zapomniała o jednym. Miała na nogach skarpetki! Usiadłem w salonie, a ona zapytała się czy nie chce czegoś do picia? Poprosiłem o szklankę soku. Ona poszła do kuchni i zaraz przyniosła mi szklankę i butelkę soku. Niosąc sok jakimś cudem spadł jej ręcznik! Poczułem od razu jak mi staje. A ona nie przejmując się doniosła sok do stoliku i nalała mi do szklanki. Aż mnie zatkało i nie wiedziałem co mam robić. Czy wstać i wyjść, zamknąć oczy, czy podnieść jej ręcznik. Wybrałem to trzecie i poszedłem podnieść ręcznik. Podając jej ręcznik złapała mnie za rękę i położyła na swoim jędrnym cycku. Potem zaczęła mnie rozbierać. Nie miałem dużo rzeczy na sobie więc nie trwało to długo. Najpierw chciała mi postawić loda, ale powiedziałem, że ja zaczynam. Wziąłem ją od tyłu i dawaj! Aż jęczała z bólu, a ja mocniej i mocniej, szybciej i szybciej. Mówię że zaraz będzie wybuch, a ona na to szybciej, szybciej, szybciej. Wreszcie nadeszła lawina. A ja miałem już dość. Byłem tak zmęczony że położyłem się na podłodze a ona stawiała mi loda. Pamiętam jeszcze że zasnęliśmy na podłodze i obudził nas dzwonek do drzwi to byli jej rodzice. Ubraliśmy się w pośpiechu a ona powiedziała, że dział o rozmnażaniu już umiem. 
«1»