Trzy dni
Data: 21.08.2018,
Kategorie:
BDSM
Oral
Brutalny sex
Sex grupowy
Autor: maxiu999, Źródło: Pornzone
Opowiadanie znalezione i Internecie ale bardzo ciekawe, miłego czytani.
W zeszłym tygodniu wyjechałem służbowo do Wiednia. Telefon żony milczał. Po trzech dniach zadzwonił do mnie nasz adwokat. Musiałem wracać, żeby wpłacić kaucję za żonę, którą aresztowano. Wsiadłem w samochód i tego samego dnia wieczorem, po wpłaceniu odpowiedniej kwoty, odebrałem ją z aresztu śledczego. Po powrocie do domu moja brunetka wzięła długą, gorącą kąpiel, następnie przytuliła się do mnie i opowiedziała ze szczegółami wydarzenia ostatnich dni. W dniu twojego wyjazdu poszłam na lunch z kolegą z pracy. Jest on młodszy ode mnie, ale już dawno wpadł mi w oko. Zabójczo przystojny, dobrze zbudowany szatyn imieniem Krzysztof. W trakcie posiłku kolega przyznał się, że codziennie rozbiera mnie wzrokiem i wyobraża sobie, co zakrywają skąpe kreacje, które noszę, na co dzień.. Bardzo mi schlebiało, że podobam się młodemu, atrakcyjnemu facetowi. Pod koniec lunchu zaprosił mnie na wieczór do siebie, obiecując dobrego szampana. Mając w perspektywie kilka dni bez ciebie, chętnie przyjęłam zaproszenie. Wieczorem, po wyjściu z wanny, ubrałam bieliznę, pończoszki i krótką bluzeczkę, odsłaniającą pępek. Założyłam mini spódniczkę, wysokie szpilki i skórzaną kurtkę. Przeglądnęłam się w lustrze, stwierdzając z zadowoleniem, że nadal jestem niezłą laską. Moje długie, czarne włosy spadały na ramiona. Głęboki dekolt odrywał opalone, duże piersi. W pępku błyszczał złoty kolczyk. Zamknęłam mieszkanie i pojechałam do ...
... Krzysztofa samochodem. Po wejściu do domu, zaprowadził mnie do salonu. Na środku stał duży, dębowy stół, a na nim metalowy kubełek z lodem, w którym chłodził się szampan. Kolega zdjął mi kurtkę i powiesił na krześle. Oparłam się o stół i poprosiłam, żeby mnie pocałował. Język chłopaka natychmiast wylądował w moich ustach, a prawa ręka na mojej piersi. Pocałunek był długi i namiętny. Lizaliśmy się jak para nastolatków. Krzysztof masował mój biust, ja odwzajemniałam pieszczoty, masując przez spodnie rosnącego penisa. Byliśmy coraz bardziej podnieceni. Kolega zaczął mnie rozbierać. Zdjął mi bluzeczkę i spódniczkę. Włożył rękę pod majteczki i nie przerywając całowania, pieścił palcami moją wygoloną cipkę. Czułam delikatny dotyk miękkich opuszek i narastającą wilgoć w środku. Następnie klęknął, zsunął mi stringi i przyssał się do łechtaczki. Lizał i penetrował cipkę swoim zwinnym językiem, ja pieściłam dłońmi swoje sztywne sutki. Po kilku minutach Krzysztof wstał i położył mnie na stole, tak, że głowa zwisała mi poza krawędź. Rozpiął rozporek, otworzyłam szeroko usta. Wsunął mi do środka prawie sztywnego, pokaźnych rozmiarów kutasa. Przez chwilę ssałam go i lizałam, aż urósł do swoich maksymalnych rozmiarów. Krzysztof obszedł stół, ściągnął mnie za uda na jego brzeg i powoli, delikatnie wszedł w moją wilgotną dziurkę. Był bardzo napalony. Posuwał mnie coraz szybciej, mocno ściskając za uda. Po chwili wytrysnął do środka. Czułam, jak obfita porcja spermy wypływa na moje pośladki. ...