Historie Blanki - Opowiadania Erotyczne

Historie Blanki

Mam na imię Blanka. Jestem zgrabną, 27 letnią dziewczyna o długich blond włosach. Stałam się nią w wieku 18 lat, gdy postanowiłam definitywnie że chcę być facetem tylko kobietą. Zawsze byłam drobna i miałam damskie rysy twarzy. Po powiększeniu biustu stałam się seksowną blondynką. Jedyną rzeczą, która odróżnia mnie od innych kobiet to okazały penis, jest to jednak mój sekret o którym nikt nie wie.
Historia, którą opowiem przydarzyła się miesiąc temu. Wracałam z ważnego spotkania biznesowego, na co dzień jestem właścicielką salonu piękności, który pochłania cały mój czas i nie miałam od dawna nawet chwili dla siebie. Do domu zostało mi do przejechania jeszcze około 80 kilometrów, więc postanowiłam zrobić przerwę zjechałam więc na najbliższy parking przy małej knajpie w lesie. Skorzystałam z toalety oraz kupiłam kawę. Był ciepły majowy wieczór. Ubrana byłam w beżowe obcisłe spodnie, granatową koszulę z kołnierzykiem zapinaną na guziki, a na wierzch zarzucony miałam beżowy płaszczyk. Po wypaleniu papierosa, wsiadłam do mojego audi i pijąc kawę, spostrzegłam, że parking jest pusty. Skoro nie było nikogo, postanowiłam zaglądnąć na strony porno. Bo dawno nie miałam na to czasu. Znalazłam filmik z kategorii trans i włączyłam. Sceny rozgrywały się w biurze, gdzie sekretarka pieściła swoją trans szefową, która była zakneblowana i przywiązana do krzesła. Poczułam jak błyskawicznie ...

... w spodniach twardnieje mój kutas. Podnieciła mnie bardzo ta scena, zaczęłam rozpinać rozporek i wystawiłam fiuta. Stal twardy jak maszt. Delikatnie dotykałam jego główki, i wyobrażałam sobie że ssie mi go moja sekretarka. Podniecenie było zbyt duże żeby przestać więc zaczęłam powoli trzepać, zdjęłam spodnie i majtki. Od pasa w dół byłam naga. Nie zdjęłam płaszcza, ani nie rozpinała koszuli. Jedną ręką trzymałam się za jaja a drugą się nim bawiłam. Na tylnym siedzeniu leżała moja jedwabna chusta. Sięgnęłam po nią i zawiązałam sobie mocno na ustach aby poczuć trochę niewoli. Spowodowało to bardzo euforyczny stan. Siedziałam na fotelu kierowcy i waliłam sobie coraz szybciej. Knebel tłumił jęki rozkoszy. Nadchodziła kulminacja. Jeszcze kilka ruchów ręką i zaczęła się niebiańska rozkosz. Kutas zaczął pulsować, odchylona do tyłu na fotelu skierowałam go w stronę twarzy i wystrzeliłam spermą sobie na twarz i koszulę. Byłam w euforii, po kilkunastu strzałach miałam cała twarz i koszulę w spermie. Byłam szczęśliwa, rozładowałam moje seksualne napięcie, jeszcze chwilę tak siedziałam zakneblowana i rozkoszowalam się tym co się stało. Po chwili założyłam spodnie, odwiazalam chustę z ust i wytarłam nią twarz ze spermy. Zapielam płaszczyk żeby zakryć poplamioną koszule, ale i tak  widać było spermę na kołnierzyku, który wystawał przy szyi. Szczęśliwa ruszyłam w dalszą drogę do domu...