-
Z siostrzyczką Patrycją - Drugi epizod
Data: 27.04.2018, Autor: michaeljackson, Źródło: Lol24
... głębokim gardle. Długo tak niestety nie wytrzymała. I wyrzuciła go zabierając głowę do góry. Zsunęła się ze mnie i złapała szybko kilka głębokich oddechów. Pocałowaliśmy się po czym siostrzyczka spytała mnie niesamowicie namiętnym głosem czy liczę na coś więcej. Odparłem, że nie marze o niczym innym i uśmiechnąłem się tak jak nigdy wcześniej bo wiedziałem, że prawdopodobnie już za chwilę zrobię to o czym marzyłem od zawsze. Wstałem, pochyliłem się nad siostrą i mocno chwyciłem ją za biodra. Owinęła się nogami wokół mojego ciała. Podniosłem ją i spytałem niesamowicie szczęśliwy czy możemy zrobić to na stole bo od zawsze tak sobie to wyobrażałem. Patrycja przytaknęła przygryzając lekko wargę. Pocałowałem ją jeszcze raz i przeniosłem na brzeg stołu. Patrycja położyła się na nim i rozłożyłą szeroko nogi. Byłem w siódmym niebie! Śliczna dziurka mojej kochanej siostrzyczki rozgrzana jak nigdy znajdowała się pomiędzy pięknym nogami, które rozłożone szeroko dawały mi dostęp do zrealizowania moich największych marzeń erotycznych. Nie mogłem się powstrzymać przyłożyłem penisa do cipki. Wydało mi się przez chwilę, że on się tam przecież nigdy nie zmieści. Patrycja zamknęła oczy i mocno złapał się stołu. Zacząłem napierać. Była niesamowicie ciasna. Było trudno ponieważ zamiast wchodzić w dziurkę przesuwałem moją siostrę po stole. Złapała się jeszcze mocniej stołu zapierając się z całej siły a ja przycisnąłem ją rękami łapiąc za uda do siebie. Wszedłem, poczułem silny opór. ...
... Była to błona dziewicza Patrycji. Znów musiałem mocniej napierać. Błona szybko puściła a dziurki poleciała strużka krwi. Patrycja po cichu jęknęła z bólu, ale nie chciała dać tego po sobie poznać. Teraz już byłem nie do zatrzymania. Nic nie stało mi na drodze. Siedziałem w połowie w mojej ciasnej siostrze. Chciałem napawać się tą chwilą ile tylko będe mógł. Chciałem wykorzystać moją siostrę na wszystkie sposoby. Zacząłem ją posuwać. Robiłem to bardzo powoli i ostrożnie, za każdym pchnięciem wchodziłem coraz głębiej i głębiej. Przyspieszyłem nie co tempo. Ruchałem moją siostre jak szalony. Cały czas coraz szybciej. Moje marzenie się spełniło. Jebałem najpiękniejszą istotę na świecie. I wcale jej nie oszczędziałem. Pierdoliłem ją tak kilka minut. Chciałem spróbować czegoś jeszcz. Wyjąłem kutasa. Wziąłem silny zamach biodrami i nakierowując go na dziurkę wbiłem się z całej siły w siostre. Patrycja aż cała zadrżała i zaczęła po cichu jęczeć. Przyrzekłem sobie że doprowadze ją do krzyku. Waliłem ją teraz trochę wolniej ale dużo silniej. W końcu dobiłem do końca. Moje krocze uderzyło o dziurkę siostry. Wziąłem zamach i uderzyłem ją tak kroczem jaszcze raz, i znowu. Patrycja przesuwała się po stole a ja musiałem ją za każdym razem przysuwać z powrotem. Patrycja zaczęła głośno pojękiwać. Ja nie chciałem przestawać ale siostra zaczęła zaciskać nogi. Wyjąłem mojego wielkiego jak nigdy drąga. Patrycja bez słowa zeszła ze stołu, bałem się żeby to tylko nie był koniec. Na szczęscie ...