1. Nakarmiłem siostry


    Data: 03.09.2018, Autor: kunglao, Źródło: Lol24

    Mam na imię Paweł i uczę się w liceum. Mam dwie młodsze siostry – Paulinę i Julkę. Masturbowałem się jak wielu mych rówieśników, tym bardziej że jeszcze nigdy nie uprawiałem seksu. Bywały chwilę sam na sam z komputerem, gdzie przy porno dochodziłem. O seksie myślałem prawie codziennie, chyba że martwiłem się o oceny czy miałem jakieś poważniejsze problemy. Zacząłem się podniecać na myśl o ciele Pauliny po komentarzach kolegów, którzy mówili mi czasami, że z mej siostry jest niezła dupa. Paulina jest starsza od Julki i w ogóle grzeczniejsza. Po usłyszeniu opinii kumpli, zacząłem się jej przyglądać w domu i doszedłem do wniosku, że naprawdę jest z niej atrakcyjna młoda suczka. Przy robieniu sobie dobrze przy komputerze, widząc na ekranie mojego laptopa laskę robiącą loda jakiemuś gościowi, wyobrażałem sobie Paulinę robiącą to mnie. W ciągu następnych paru tygodni, przy kolejnych chwilach sam na sam, w mych myślach siostra robiła już wszystko. Kiedy w myślach robiła już dosłownie wszystko, a ja kończyłem z ospermioną chusteczką w dłoni, poczułem że potrzebuję mocniejszego bodźca. W łazience wyszukiwałem w koszu na pranie jej majtek i zakładałem je na kutasa. Waliłem w nich, ale przed końcem je ściągałem, aby ich nie poplamić. Wówczas jedną dłonią strzelałem, a drugą unosiłem jej majteczki do nosa i buzi, wdychając mocno ich zapach. Czasami wkładałem je częściowo do buzi, ale najczęściej lizałem od strony cipki, wewnątrz majtek. Po wszystkim gatki odrzucałem do kosza, choć nie ...
    ... miałem pewności czy należą one do Pauliny czy Julki.
    
    Później spuszczałem się na jej szczoteczkę do zębów, co w chwili wytrysku dawało mocny kopniak. Strasznie podniecała mnie myśl, że mogłaby poczuć moją spermę na swych zębach, ustach i języku. Oczywiście po wszystkim dokładnie płukałem szczoteczkę. Następnie główkowałem nad tym, jak to zrobić, aby faktycznie jej spróbowała. Zadanie niebanalne, trudne albo nawet niemożliwe. Raczej nie zgodziłaby się połknąć spermy prosto ze źródła, więc pomyślałem o podaniu jej tego w napoju lub posiłku. To wymagało planu: po pierwsze musiałem zidentyfikować produkty, które lubi tylko ona; a po drugie musiałem znaleźć sposób na dostarczenie przesyłki do produktu. Tu wpadłem na pomysł, aby zakupić gumki. Waliłbym w pokoju, a później w kondomie transportował do kuchni, gdzie walenie na miejscu wiązało się ze zbyt dużym ryzykiem. Okazało się, że Paulina lubi to samo, co Julka, więc nie dało się tego zrealizować. Ale gumki nie mogły się zmarnować. Kiedy tylko miałem okazję, serwowałem spermę do mleka i otwartych jogurtów. Gdy widziałem Paulinę jedzącą jogurt z moją spermą, kutas sztywniał tak szybko, że musiałem wychodzić z kuchni. Równie twardy robił się, kiedy Jula oblizywała usta po wypiciu szklanki mleka, podsumowując że było pyszne. Te akcje podniecały mnie o wiele bardziej niż wcześniejsze walenia po cichu. Zacząłem częściej walić i tak przez blisko osiem następnych miesięcy. Przyzwyczaiłem się. Mniej wówczas wydawałem na papierosy, a ...
«1234»