Komplikacje dojrzewania cz.1- Przylapani
Data: 05.09.2018,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: fantasta, Źródło: SexOpowiadania
... jesteś dojrzałą kobietą w najkorzystniejszym dla niej okresie rozrodczym. Należałoby jeszcze wykonać badanie USG wewnętrznych narządów rodnych. No już możesz się powycierać i ubrać. Jak się czujesz wszystko dobrze?
– Chymm, raczej chyba tak.
Doktor: – Myślę, że za wiele nie możemy ingerować w okres dojrzewania i poczekać, aż matka natura zacznie działać; na kolejnym etapie istnienia kobiecości. Do tego czasu musimy jakoś wspomóc młodą damę w tym trudnym dla niej okresie oraz ulżyć jej w cierpieniu. Tak, więc na dziś to zalecę tabletki, by uregulować okres i coś przeciwbólowego, rozkurczowego, nasennego. Z racji na tak obfite upławy jak i błonę nie zalecam tamponów wręcz odradzam. Polecam podpaski bardziej chłonne pozwalają one na swobodne oczyszczenie się. Dla utrzymania higieny zalecałabym pozbycie się owłosienia. Starałam się to zwięźle i przejrzyście przekazać myślę, że skutecznie?
– Nie pojmuję, o czym Pani do mnie mówi.
– Tak zazwyczaj bywa podczas pierwszej wizyty i do tego ojca.
– W części zaleceń to dla mnie wydaje się zrozumiałe, ale w diagnozie to już mniej więcej.
– Może to szokujące i nieco daleko wyprzedzające w przyszłość, lecz gdy nadejdzie czas, kiedy to zacznie myśleć o seksie i podniecać się. W tedy zaczną wydobywać się hormony dużo się wtedy zmieni. A gdy rozpocznie życie seksualne; odbędzie pełny stosunek z wytryskiem do wewnątrz. Hormony zrobią swoje i miejmy nadzieję wszystko się unormowane. Podczas ciąży i sam poród naturalny też ...
... wiele zmieni; miną bole i nastąpi regularny okres. Na dziś dziękuję za wizytę zapraszam na wizytę kontrolną, bądź po receptę.
– My też dziękujemy za wizytę i porady, wywody.
Wszystkiemu, o czym mówiła doktor z zaciekawieniem przysłuchiwałam się. Wizyta dobiegła końca, więc zwinęliśmy się oboje z gabinetu i w milczeniu dotarliśmy do domu. Tam zamknęłam się w pokoju i próbowałam pojąć to, co słyszałam. Wróciła mama i z zaciekawieniem wypytywała o wizytę.
Mama: – I co tam? Widzę, że przeżyłeś, ale masz dziwną minę,
Ojciec: – No, że badanie jest ok, pomocne by było USG. Dała receptę,
– Pokaż mi tą receptę,
– O cholera, to hormony; antykoncepcja. Gadaj coś więcej,
– Muszę się napić, bo jakoś…,
– Że co proszę?
– Ale mnie wpuściłaś w kanał,
– Ale o co chodzi?
– Zapytaj Natalii, bo ja… wyleciało mi z głowy.
Mama: – Natalia, pozwól tu do mnie. Może ty mi coś powiesz, bo ojciec, jakiś w niesmak jest?
Natalka: – No, co zażywać tabletki, dbać o higienę, podpaski i się ogolić,
Magda:– A przyczyna tych bólów, upławów?
– Doktor obejrzała mnie od środka i stwierdziła, że nie widzi anomalii. Coś o budowie narządów, pochwy i błony. O hormonach, gdy zacznę współżycie itp.
Magda: – Dziwne za moich czasów…, ale cóż skoro tak powiedziała to musi być tak nie inaczej, więc pozostaje zrealizować receptę i zastosować się do zaleceń Doktor. Z pozostałymi zaleceniami to ty chyba najlepiej wiesz…, kiedy masz mieć i co robić.
I na tym się skończyły nasze ...