Seksowna mamuska
Data: 11.09.2018,
Kategorie:
Mamuśki
Autor: orfeusz, Źródło: SexOpowiadania
Wszystko działo zaczęło się od pewnego dnia w szkole, kiedy to Marcinek ze swoimi kolegami chodził sobie po szkole. Duża przerwa mase osób na korytażach jego szkoły, nalewno znajdzie sie ktoś komu będzie można przyłożyć. Gdy Koledzy Marcina właśnie znaleźni sobie ofiarę losu, Marcin niechcący potkną się o nogi dziewczyny, która siedział zpod klasą. W pierwszej chwili się zdenerwował, ale gdy zobaczył o jaka piękną niewiastę się, potknoł wszystkie narwy odrazu mu przeszły. Dziewczyna z uśmiecham na ustach powiedziała "oj sroki" Marcin odpowiedział nic sie nie stało. I poszedł do kolegów cały czas myślą o tej dziewczynie, przez która prawie by się rozłożył jak długi na korytarzu. Następnego dnia Marcin w szkole oświadczył, że nie będzie dzisiaj szukał żadnych zaczepek, na przerwach bo nie ma na to najmniejszej ochoty, koledzy ze z dziwnie zaczęli patrzeć na Marcina, ale pomyśleli że jest chory i to tylko taki tymczasowy "odłam" w ich zabawach.
Gdy Tylko koledzy się oddalili, Marcin wyruszył na poszukiwania tajemniczej nieznajomej dziewczyny (która bardzo mu się spodobała) Przemierzył wszystkie korytarze wzdłuż i wszerz ale nie mógł nigdzie znaleźć tej damy. Dowiedział się od koleżanek, ze to jest niejaka Magda z równoległej klasy do jego. Przy okazji tez dowiedział się gdzie mieszka cudowna Magda.
Tego samego dnia kiedy wrócił do domu jedna myśl nie dawała mu spokoju, cały czas myślał o Monice. (tak przy okazji to Marcin był fetyszystą i bardzo lubiał kobiece stópki a ...
... mógł domyślać się ze Magda ma ja bardzo ładne, ponieważ gdy się o nią potkną czytała katalog w, którym były same kosmetyki do stópek.) Marcin włączył komp., i włączył swoje ulubione fetyszowe stonki. Kolejnego dnia gdy wybierał sie do szkoły, poszedł specjalne koło domu Magdy, Była to duża willa ogrodzona dokładnie płotem, niedaleko płynął potok do, którego były odprowadzane ścieki. Marcin westchną i poszedł do Budy. Kolejnego dnia Marcin też poszedł pod dom Magdy, i tak przez tydzień. w Końcu wpadł na genialny pomysł żeby jakoś podglądnąć Magdę w domu tylko jak? Myślał cały wieczór az w Końcu przypomniał sobie Kanał ściekowy, który zapewne prowadzi do Łazienki. Rura była duża średnica ok. 1 metra. więc spokojnie mógłby tamtędy przejść tylko co znajduje się na samym końcu?.
Marcin dokładnie się przygotowywał do wyprawy, wziął mały plecaczek do, którego zapakował Latarkę, chusteczki, zapałki, i mały aparat cyfrowy by uwiecznić to co tam zobaczy. W piątek po szkole zamiast jak normalnie iść do domu Marcin poszedł do domu Magdy, staną przy potoku, po czym wszedł do kanału smród był bardzo duży ale Marcin na to nie zważał, czołgał się dalej aż doczołgał się do kratki, która nie była dokręcona. Zdają ją i było rozgałęzienie do góry i prosto, Marcin wybrał oczywiście gore bo z stamtąd mniej "jechało" nagle doszedł, do kart, pomieszczenie w którym się znajdował to chyba był system wentylacyjny ponieważ w oddali słychać było odgłos wirnika. Marcin gdy zauważy ze doszedł do kratek ...