1. Pierwszy raz z miłości


    Data: 16.09.2018, Autor: Spragniona, Źródło: Lol24

    Adrian był moim pierwszym chłopakiem. Byliśmy ze sobą od trzech miesięcy. Zawsze nasze spotkania kończyły się buziakiem i niczym więcej, lecz pewnego dnia mój ukochany zapragnął czegoś więcej....
    
    W ten pamiętny dzień siedzieliśmy u niego w pokoju. Na moje nieszczęście jego rodziców nie było w domu a zbliżał się wieczór. Jak zwykle byliśmy w siebie wtuleni i rozmawialiśmy na różne tematy. Nagle Adrian zaczął się dziwnie wiercić jakby coś go dręczyło. Zaniepokojona spytałam o co chodzi a ten nie chciał nic powiedzieć tylko pocałował mnie.Pocałunek był namiętny jak zawsze. Jednak tylko na pocałunku się nie skończyło. Chłopak schodził niżej, zostawiał delikatne muśnięcia na mojej szyi powodując u mnie delikatne dreszcze na całym ciele. Domyśliłam się do czego zmierza. Powiedziałam mu, że nie chce, że nie jestem gotowa, ale on zapewnił, że będzie delikatny i że mnie bardzo kocha. Po długim namyśle w końcu się zgodziłam.
    
    Znowu ofiarował na moich ustach całusa i posadził na swoich kolanach. Rozpiął jednym ruchem rąk moją koszulę i dość szybko uporał się z moim stanikiem. Jego wzrok od razu przykuły moje duże i jędrne piersi. Jego kąciki ust lekko uniosły się ku górze i łapczywie zaczął ssać moje sutki, jego język zataczał dokładne kółeczka najpierw przy jednym a potem przy drugim. Zamknęłam oczy i upajałam się tą chwilą. Nie trwało to jednak długo, ponieważ dość brutalnie rzucił mnie na łóżko, ściągnął z siebie bluzkę i wkroczył do działania. Składał pocałunki na moim ciele ...
    ... zaczynając od szyi i kierując się ku dołowi. Szybko poradził sobie z moimi spodniami, a koronkowe stringi ściągnął zębami. Całował mnie od wewnętrznej strony ud, wędrując prosto do mojej myszki, która była już bardzo mokra. Dość szybko poczułam jak jego zwinny języczek napiera na moją łechtaczkę, który poruszał z boku na bok. Potem pomagał sobie palcami. Było mi tak dobrze, że pojękiwałam i masowałam sobie piersi. Aby mu i sobie pomóc ruszałam seksownie biodrami i rozłożyłam bardziej nogi aby miał lepszy dostęp do mojego gniazdka. Ruchy jego ciepłych palców stały się coraz szybsze i intensywniejsze, a ja czułam przyjemne ciepło, promieniujące od moje dopieszczanej szparki na całe ciało. Zatraciłam się w jego cudownym dotyku, jego palce zaczęły poruszać się jeszcze szybciej, a ja poczułam, że nadchodzi orgazm. Czułam, że zaraz dojdę, wiłam się i jęczałam, ale w ostatniej chwili przestał. Zdenerwowałam się strasznie, ale postanowiłam się odegrać. Tym razem ja znalazłam się na górze, rozpięłam pośpiesznie rozporek i zaczęłam pobudzać jego penisa. Nie zajęło mi to długo, ponieważ Adrian już był pobudzony. Wylizałam jego członka całego, a gdy był już gotowy, wzięłam go do ust i ssałam. Po chwili ręka chłopaka znalazła się na mojej głowie i sam wyznaczał tępo. Ruchał mnie po same migdałki. Pomagałam sobie ręką. Gdy Adrian zaczął cicho pojękiwać i dziwnie się ruszać, wiedziałam, że przyszedł czas i natychmiast przerwałam. Chłopak dziwnie się na mnie spojrzał, lecz nie zwracałam na to ...
«12»