1. Z najlepszą przyjaciółką - cz. 4


    Data: 17.09.2018, Kategorie: Nastolatki Autor: student21, Źródło: Fikumiku

    Wszedłem do łazienki. Ciągle jednak myślałem o tym krótkim pocałunku. Przecież tak długo nie mieliśmy żadnego kontaktu - powiedziałem w myślach. Nie miałem jednak nic przeciwko temu, więc przestałem się doszukiwać jakiegoś drugiego dna w tym, co zaszło między mną, a Rudą. W końcu byliśmy przyjaciółmi!. Wyrwany z tych rozmyślań, umyłem się i założyłem ubrania, które mi dała. Były trochę za duże. Gdy wyszedłem, w całym domu było ciemno. Monika zasnęła, więc uniknę kary, za nazwanie ją Rudzielcem - uśmiechnąłem się lekko i udałem do salonu. Chwilę pogapiłem się w telewizor i usnąłem [...] Z głębokiego snu wyrwał mnie głos Moniki. - Wstawaj śpiochu! Jest 12:30 a Ty nadal śpisz? Hej Ruda - odpowiedziałem zaspanym głosem. Daj mi jeszcze 5-10 minut. - Za 5 minut widzę Cię w kuchni na śniadaniu, chyba, że chcesz jeść sam - powiedziała i wyszła. - Rudzielec! - krzyknąłem z wielkim uśmiechem. Poszedłem się ogarnąć. Idąc do łazienki, zza zamkniętych drzwi pokoju usłyszałem: - I tak czeka Cię kara za nazwanie mnie Rudzielcem! Kolejny raz - pomyślałem sobie w duchu i chwyciłem za klamkę od drzwi jej pokoju. - Nie wchodź! Przebieram się! - krzyknęła Monika, ...
    ... rzucając poduszką w moją stronę. Przepraszam, już wychodzę - powiedziałem i szybko zamknąłem drzwi. Widziałem ją nago, dziewczynę, która jest moją najlepszą przyjaciółką. Od początku szkoły mi się podobała, ale nigdy nie myślałem o niej pod względem seksualnym. Jej piękne rude włosy, ten uśmiech, a przede wszystkim idealne ciało. Małe, chociaż jak dla mnie idealne piersi... - z tych rozmyślań znowu wyrwał mnie jej głos. - Wejdź. Siedziała na łóżku, tak jak parę chwil wcześniej. Miała na sobie tylko koronkowe majteczki. - Co się tak patrzysz? Nie widziałeś nigdy jak dziewczyna się rozbiera? - zapytała Nigdy nie widziałem Ciebie. Wiesz, podobasz mi się - powiedziałem nieśmiało. Zbliżyła się i zaczęła mnie całować. Robiła to bardzo dobrze. Odwzajemniłem pocałunek. Chwilę potem spojrzała mi prosto w oczy i powiedziała: - Wczoraj Cię przepraszałam, a dzisiaj powiem, że wiele się zmieniło. Chcę tego! Robisz to najlepiej. Chcę więcej i więcej. Nie wiedziałem co powiedzieć, więc zbliżyłem usta do jej ust i zacząłem to, co podobno robię najlepiej. Całowałem ją przygryzając jej wargi. Zacząłem odczuwać podniecenie. -Ściągaj koszulkę, pomogę Ci - powiedziała. cdn 
«1»