Rodzinne sekrety cz.2
Data: 18.09.2018,
Kategorie:
Rodzinka,
Autor: Qwer, Źródło: Fikumiku
Po tamtym pamiętnym dniu, w którym z Ewelinką złamaliśmy bezpowrotnie rodzinne tabu, w zasadzie każdej nocy, gdy tylko rodzice szli spać oddawaliśmy się naszym pieszczotom, doprowadzając się wzajemnie przy pomocy dłoni, ust i języka do orgazmu. Mijały dni, tygodnie, a my nie próbowaliśmy posunąć się krok dalej. Oczywiście marzyłem o tym by posiąść moją śliczną siostrzyczkę, ale postanowiłem, że dopóki ona sama nie poprosi bym ją rozdziewiczył – ja pierwszy tego nie zaproponuję, a ponieważ Ewelinka zdawała się całkowicie usatysfakcjonowana obecnym układem, wciąż pozostawała dziewicą a ja ku mojej rozpaczy prawiczkiem. Co ciekawe byłem tak owładnięty obsesyjną miłością i pożądaniem mojej Ewelinki, że nawet przez myśl mi nie przeszedł pomysł by poszukać sobie dziewczyny, dzięki której poczułbym pełnię seksualnych doznań. Pocieszenie znajdowałem natomiast w fakcie, że również moja słodka siostrzyczka zdawała się być całkowicie mi oddana i nie spotykała się z żadnym chłopakiem. Nastała jesień, później zima a nasz swoisty impas niezmiennie trwał z każdym dniem wywołując u mnie większy smutek. Pewnego dnia, było to jakoś w połowie grudnia, ojciec po powrocie z pracy do domu zakomunikował całej rodzinie, że dzwonił dziś do niego wujek Adam i jeśli nic się nie wydarzy to przyjedzie do nas ze swoją rodziną na Święta. Wujek Adam jest starszym o rok bratem naszego taty, ma 35-letnią żonę Monikę, z którą mają dwie 15-letnie córki bliźniaczki: Różę i Lilię. Dziewczyny bardzo się od ...
... siebie różnią i trudno w zasadzie uwierzyć w to, że są bliźniaczkami, a jedynym podobieństwem są kruczoczarne włosy, które chyba odziedziczyły po cioci Monice, która jest śliczną, długowłosą brunetką. Wujek Adam mieszka z rodziną w małym miasteczku pod Rzeszowem, gdzie wraz z żoną prowadzą własną restaurację. Mają wielki, wspaniały dom, w którym jednak nie byłem już od 5 lat i od tylu też lat nie widziałem ani wujostwa ani kuzynek. Uświadomiłem sobie, że 5 lat temu były jedynie rozwrzeszczanymi dzieciakami, ale skoro są w wieku mojej siostry to pewnie podobnie jak ona wydoroślały i nabrały kobiecości. Po chwili refleksji otrząsnąłem się i zapytałem ojca: - Tato, na jak długo przyjeżdżają? - Przyjadą przed wigilią, a wrócą zaraz po Nowym Roku – odparł ojciec. - Jak planujesz zorganizować noclegi? – zapytałem ponownie. - Myślałem nad tym w drodze do domu i uznałem, że najlepiej będzie, gdy rozłożymy w waszym pokoju na podłodze materace na nich będą spały Róża z Lilką, a wujek z ciocią w gościnnym pokoju – odrzekł ponownie ojciec. Zmartwiła mnie ta odpowiedź bo zrozumiałem, że przez ponad tydzień nie będę miał możliwości zbliżyć się do Ewelinki i nasze sekretne pieszczoty będziemy musieli przerwać do stycznia. Dni mijały szybko i nieubłaganie zbliżał się przyjazd gości, aż w końcu nadszedł ten dzień. Wieczorem 23 grudnia zadzwonił dzwonek do drzwi, a gdy je otworzyłem ujrzałem trzy śliczne, prawie identycznie ubrane kobiety i stojącego za nimi wujka Adama. Jak wcześniej wspominałem, ...